Jak będzie budżet tworzony na przyszły rok, my na pewno, jako PSL, Trzecia Droga zadbamy o to, żeby było tyle pieniędzy dla seniorów, ile im się należy - zadeklarowała w Telewizji Republika poseł PSL Urszula Nowogórska. Potwierdziła tym samym, że na czternastkę pokroju tej z ubiegłego roku nie ma co liczyć.
Rada Ministrów przyjęła rozporządzenie określające, że wypłata 14. emerytury nastąpi we wrześniu 2024 r. Świadczenie wyniesie 1780,96 zł. W 2023 r. czternasta emerytura wynosiła 2650 zł brutto dla osób, które pobierały świadczenia do 2900 zł brutto. Tegoroczne świadczenie zostało obcięte o 870 złotych.
Między innymi o tym dyskutowano w programie Telewizji Republika „W punkt”.
Pokrętnie o cięciu świadczenia mówiła poseł koalicji rządzącej z Polskiego Stronnictwa Ludowego Urszula Nowogórska.
- Mnie się nie podoba, powiem uczciwie, nie podoba mi się to obniżenie. Chciałabym, aby seniorzy, którzy całe życie sobie zapracowali na tę emeryturę mieli 14. emeryturę w takim wymiarze, w jakim ona pierwotnie została przewidziana - zapewniała.
Przekonywała, że „PSL generalnie zawsze wspierało te świadczenia”. - Nawet za 500 plus podnieśliśmy rękę. Dla mnie istotne jest to, że emeryci i renciści powinni żyć godnie – przypomniała.
Na uwagę, że to nieuczciwe, że polityk będący w koalicji rządzącej mówi: „chcę dać”, odparła:
„jest takie stare przysłowie: krawiec tak kraje, ile mu materiału staje. Podwaliny budżetu zostały przygotowane przez poprzedni rząd. Jak będzie budżet tworzony na przyszły rok, my na pewno, jako PSL, Trzecia Droga zadbamy o to, żeby było tyle pieniędzy dla seniorów, ile im się należy”.
Jak zaznaczył obecny w studio poseł Prawa i Sprawiedliwości Waldemar Buda, „obniżenie 14. emerytury o 870 złotych było przyjmowane na Radzie Ministrów”. - Żaden z ministrów z Trzeciej Drogi nie sprzeciwił się temu rozwiązaniu. Państwo macie ministrów i żaden z nich nie protestował. Wszyscy podnieśli rękę za obniżeniem tego świadczenia - podsumował.