Jak podał wcześniej informacyjny portal internetowy Euro.cz, minister obrony Karla Szlechtova oświadczyła, że modernizacja nie zapewni dostosowania kalibru i donośności haubic do standardów NATO. Zadeklarowała jednocześnie, iż nie jest przeciwna zakupieniu większej liczby nowych dział spełniających te standardy.
Poprzedni czeski rząd socjaldemokratycznego premiera Bohuslava Sobotki zadecydował w lipcu ub.r., że ministerstwo obrony do roku 2020 zmodernizuje 33 samobieżne haubice Dana i zakupi 17 nowych dział. Umowę zlecającą firmie Tatra Trucks prace modernizacyjne łącznej wartości 1,23 mld koron (203 mln złotych) bez podatku VAT zamierzano podpisać jeszcze w ubiegłym roku, a w roku bieżącym wojsko miało otrzymać pierwszą zmodernizowaną haubicę. Jednak podobnie jak w przypadku innych dużych zamówień publicznych, zawarcie umowy odsunięto w czasie, a Szlechtova postanowiła całkowicie anulować kontrakt.
Systemy Dana nie odpowiadają swoim kalibrem i donośnością standardom NATO. Modernizowanie ich tylko ze względu na zapasy amunicji w magazynach – jak mi to uzasadniano - nie stanowi rozwiązania, ani nie byłoby podstawą dla ewentualnego zamówienia publicznego
— powiedziała czeska minister obrony.
Dodała, że niezmodernizowane haubice mogą służyć do szkolenia z wykorzystaniem znajdującej się w magazynach amunicji.
Rzecznik CSG Andrej Czirtek powiedział, że warunki rozpisanego przez ministerstwo przetargu obejmowały zachowanie pierwotnego kalibru haubic.
I to mimo tego, że w ramach modernizacji haubic Dana można integrować także nowe działo kalibru 155 mm NATO o donośności 40 kilometrów. Jednak takiego wymogu ze strony zamawiającego do tej pory nie zgłoszono
— zaznaczył.
Produkowana w latach 80. samobieżna haubica 152 mm Dana uważana jest obecnie za broń przestarzałą ze względu na niewielką donośność i nieodpowiedni system kierowania ogniem.