Czarnek: Zaskoczyliśmy opozycję. Musi odłożyć swoje plany destrukcji państwa
Poseł Prawa i Sprawiedliwości, konstytucjonalista Przemysław Czarnek w programie #Jedziemy Michała Rachonia rozmawiał o przesunięciu wyborów prezydenckich. Tłumaczył na czym ma polegać mechanizm prawny, który zarysowany jest we wspólnym oświadczeniu Jarosława Kaczyńskiego i Jarosława Gowina. O które przepisy konstytucji chodzi, co zmienia się w stosunku do scenariuszy proponowanych przez opozycję.
Zaskoczyliśmy tym rozwiązaniem opozycję, której cel był jasny - podpalić Polskę. Nie chodzi mi tylko o Senat, ale także o Samorządowców, którzy nie chcieli współpracować przy organizacji wyborów, chcieli wprowadzić chaos w kraju. Cóż, nie udało się.
- powiedział Czarnek i nakreślił scenariusz związany z wyborami na kolejne dni.
Polityk odniósł się także do ustawy o wyborach korespondencyjnych i nakreślił scenariusz dalszych działań.
Dziś uchwalimy ustawę o wyborach korespondencyjnych, ale wobec obstrukcji samorządów, dojdzie do sytuacji, kiedy wybory się nie odbędą. Artykuł 128 ustęp 2 Konstytucji mówi, że jedną z pięciu przesłanek opróżniania urzędu prezydenta jest nieważność wyborów. Marszałek Sejmu zwróci się w tej sprawie do Sądu Najwyższego po jego odpowiedzi w ciągu 14 dni musi podać nowy termin wyborów. Nowe wybory będą musiały odbyć się w ciągu kolejnych 60 dni, w dniu wolnym od pracy. Po to jest uruchomiony ten mechanizm aby nie było sytuacji, że 7 sierpnia okazuje się, że nie mamy prezydenta, bo byłby to wielki kryzys konstytucyjny.
- powiedział Czarnek.
Poseł pewien jest, że w tym czasie uda się zorganizować bezpieczne dla wszystkich wybory.
Te kilka tygodni pozwoli przygotować je tak, żeby zmusić samorządy do współpracy. Wszystko odbędzie się w zgodzie z Konstytucją. Opozycja chodzi teraz i krzyczy nie wiadomo co, bo nie spodziewała się, że tak to się potoczy i nie uda jej się podpalić Polski. Będziemy mieli czas na to, żeby wybory korespondencyjne udoskonalić. To przesunięcie pozwoli znowelizować tę ustawę, nawet jeśli będzie przetrzymywana przez Senat. Projekt przedstawi Gowin. Udowadniamy w ten sposób, że Zjednoczona Prawica jest silną koalicją z silnym rządem.
- zapewnił poseł PiS.
Zdaniem konstytucjonalisty w przełożonych wyborach będą mogli wziąć udział także inni kandydaci nich ci, którzy zgłosili się do tych.
Nie mam najmniejszej wątpliwości, że nowi kandydaci będą się zgłaszać. Mamy nowe wybory - kto chce może rejestrować komitet, zebrać podpisy, wszystko to co wynika z przepisów. Najważniejsza wiadomość jest taka, że rządząca koalicja się nie rozpadnie i gratuluję tego Polakom. Kryzys polityczny w momencie pandemii, kryzysu światowego nie jest nam potrzebny. Destabilizowanie państwa w takiej sytuacji skrajną nieodpowiedzialnością.Na szczęście opozycja musi odłożyć swoje plany rozwalania koalicji i destrukcji państwa.
- zakończył Czarnek.
Źródło: TVP INFO
