Chrystus nigdy nie mówi o sobie jako o baranku, nazywa siebie dobrym pasterzem, który przyszedł zgromadzić na nowo swoje owce w jednym Kościele. Najwięcej odniesień do symbolu baranka, będącego obrazem Chrystusa, znajdziemy w Apokalipsie św. Jana: Baranek Boży to Mesjasz, który – oczekiwany jako Lew z Judy – przychodzi jako Baranek.
Jedne z najwcześniej udomowionych przez człowieka zwierząt to owce i barany. Od starożytności hodowane były dla skór, mięsa i wełny, ale także jako zwierzęta ofiarne. Jako główne ich cechy ludzie postrzegali prostotę, niewinność, łagodność i cierpliwość, a także znoszenie bez skargi strzyżenia wełny czy też zabijania. Te właśnie cechy zdecydowały, że jagnięta i owce stały się zwierzętami składanymi w ofierze bogom i jednymi z głównych symboli różnych religii. Znacznie starszych niż chrześcijaństwo, w którym baranek jest symbolem Chrystusa.
W starożytności powszechnie uważano owce i jagnięta za zwierzęta ofiarne. Rzymianie składali je na ołtarzach z okazji różnych świąt religijnych, szczególnie w czasie przesilenia wiosennego, ponieważ uznawane były za symbol płodności, wiosennego odrodzenia. Składano także owcę albo barana jako ofiarę w czasie uroczystości weselnych – wierzono, że taka ofiara to najlepszy sposób na wyproszenie błogosławieństwa i licznego potomstwa dla młodych małżonków. Aby je sobie zapewnić, zgodnie z rzymskim obyczajem państwo młodzi siadali na skórze świeżo zabitej owcy, a panna młoda nosiła wełniany pas utkany przez stare kobiety z jej rodu, który pan młody rozwiązywał w noc poślubną.
Najdoskonalsza ofiara
Szczególną symbolikę barana znajdujemy w Biblii. Stary Testament pokazuje go nam jako zwierzę cierpliwe i posłuszne do samego końca, bez skargi przyjmujące swój los. Jako przewodnik stada, uzbrojony w mocne rogi baran był symbolem książąt i królów. Przede wszystkim stał się głównym zwierzęciem ofiarnym, składanym jako ofiara codzienna zgodnie z przepisami prawa mojżeszowego. W noc wyjścia z Egiptu Pan rozkazał Izraelitom zabić jednoroczne czyste jagnię i jego krwią zaznaczyć drzwi i progi domów, aby ominął je anioł śmierci, mający wybić wszystkie pierworodne stworzenia w Egipcie. Mięso tego jagnięcia Izraelici mieli spożywać w pośpiechu, w stroju pielgrzymim, a obrzęd ten powtarzać co roku w czasie Paschy.
Baranek paschalny jest zapowiedzią ofiary Syna Bożego. W czasie wieczerzy paschalnej spożywanej z uczniami Jezus ustanowił Eucharystię, a umarł na krzyżu, gdy w świątyni składano ofiarę. Śmierć Chrystusa na krzyżu jest ofiarą najdoskonalszą, a krew Zbawiciela jest odnowieniem przymierza między Bogiem a ludźmi. Jakby dla podkreślenia łączności ze starotestamentową ofiarą z baranka paschalnego nie łamano Chrystusowi nóg. Te właśnie porównania sprawiły, że baranek stał się obrazem ofiary Jezusa i głównym symbolem Wielkanocy. Jako symbol zmartwychwstałego Chrystusa znalazł swoje miejsce i w święconce, i na świątecznym stole. Do dziś na południu Europy w czasie Wielkanocy podaje się pieczone jagnię. W szczególny sposób symbol eucharystycznego baranka odnajdujemy w liturgii Kościoła greckiego – środkowa część chleba ofiarnego prosfory nazywana jest barankiem. W czasie jego dzielenia celebrans wypowiada słowa: „ofiarowany jest Baranek Boży, który gładzi grzechy świata, za życie świata i za zbawienie”.
Jednak najbardziej wymowna jest starotestamentowa ofiara Abrahama. Gdy Bóg zażądał ofiary z jego syna Izaaka, prorok pomimo bólu postanowił spełnić rozkaz Pana. Bóg, widząc wiarę i ufność Abrahama, posłał mu baranka, którego patriarcha znalazł zaplątanego rogami w ciernistym krzewie i złożył w ofierze zamiast Izaaka. To jest zapowiedź ofiary Jezusa, Syna Bożego, który, posłuszny i cierpliwy jak baranek, z woli ojca oddaje życie za grzechy świata.
„Byłem umarły, a oto jestem żyjący na wieki wieków”
W Nowym Testamencie znajdziemy wiele odniesień do symbolu baranka. Jako pierwszy tego określenia w stosunku do Jezusa używa Jan Chrzciciel w czasie chrztu w Jordanie – zwraca się do swoich uczniów, mówiąc: „Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata” – słowa powtarzane w kościele przed komunią. Wspomnienie tej sceny znajdujemy w Ewangelii św. Jana. Jednak sam Chrystus nigdy nie mówi o sobie jako o baranku. Nazywa siebie dobrym pasterzem, który przyszedł zgromadzić na nowo swoje owce w jednym Kościele.
Najwięcej odniesień do symbolu baranka, będącego obrazem Chrystusa znajdziemy w Apokalipsie św. Jana – Baranek Boży to Mesjasz, który, oczekiwany jako Lew z Judy, przychodzi jako Baranek. Jego opis ukazuje ostateczne zwycięstwo życia nad śmiercią w paradoksalny sposób: Baranek zwyciężył, dlatego stoi wyprostowany; był jednak też zabity – wskazuje to na objawienie Jezusa, który mówi Janowi o sobie: „Byłem umarły, a oto jestem żyjący na wieki wieków”. Odsłania się w ten sposób paradoks objawienia mocy Bożej w słabości i posłuszeństwie aż do śmierci. W śmierci Baranek zwycięża moce zła, uwalniając lud z więzi grzechów i szatana. Chrystus-Baranek jest pasterzem prowadzącym do źródeł wody życia, który odbiera chwałę od istot niebieskich i wszystkich zbawionych oraz zasiada razem z Bogiem na tronie.
Warto wiedzieć, że uważano także, że runo śnieżnobiałej owcy symbolizuje Matkę Boską, która posłusznie i z pokorą przyjęła wolę Stwórcy, ogarnęła całą sobą i wydała na świat Baranka Bożego.
Przedstawienie baranka, często z chorągwią, a także jego łacińska nazwa „Agnus Dei” lub jej skrót „AD”, pojawia się w średniowiecznej sztuce chrześcijańskiej zarówno w rzeźbie, jak i w złotnictwie czy tkaninach. Z wełny z pierwszego strzeżenia owiec tkany jest paliusz – symbol władzy papieży i metropolitów, przesyłany przez Ojca Świętego nowo mianowanym hierarchom.
Bez srebrzonego rożka
Wielkanocne śniadanie – tak jak wigilijna kolacja – to posiłek niosący w sobie tradycje, gesty i słowa powtarzane od pokoleń. W każdym domu inny, choć taki sam. Moje babcie we wspomnieniach wielkanocnego stołu ze swojego dzieciństwa, który był w całości poświęcony (w odległych czasach święcono wszystkie potrawy przygotowane na święta!), mówiły, że były na nim: złociste szafranowe baby, królewska pascha pełna bakalii – im więcej, tym lepiej, bo zapowiadało to bogaty i szczęśliwy rok – pachnące szynki szpikowane goździkami, smakowite kiełbasy, kolorowe mazurki, jajka barwione na złoty kolor w łupinach cebuli: na zielony – w młodych pędach zbóż, i na czerwony – w soku z buraków. Królował na tym stole baranek z masła albo chlebowego ciasta, spoczywający na kopczyku z zielonej rzeżuchy, trzymający czerwoną chorągiewkę będącą symbolem zmartwychwstałego Chrystusa. Były też małe i słodkie baranki cukrowe dla dzieci. Potem pojawiły się figurki porcelanowe – mniejsze i większe, które razem z kolorowymi pisankami i soczyście zielonymi gałązkami oraz pierwszymi kwiatami ustawiano w domu jako ozdobę. Jeden taki baranek przetrwał w moim domu do dziś, choć w zawieruchach dziejowych utracił jeden srebrzony rożek – zdobi stół ustawiony na kopczyku z rzeżuchy. Były też baranki z czekolady, szczególnie lubiane przez dzieci, drewniane, tworzone przez ludowych artystów, a wreszcie z tworzyw sztucznych – mniej lub bardziej udane, ale zawsze swojskie i starannie przechowywane jako pamiątka z rodzinnego domu i symbol Świąt Wielkanocnych. A dziś… łatwiej kupić wielkanocnego zajączka niż baranka – najważniejszy symbol tych świat!
Agnuski z białego wosku
Niezwykle interesującym znakiem Wielkanocy są tzw. agnuski. To medaliki woskowe z odciskiem Baranka Bożego po jednej stronie (Agnus Dei – stąd nazwa), a po drugiej – św. Jana Chrzciciela, poświęcone osobnym ceremoniałem przez papieża (zasadą jest, że tylko Ojciec Święty może święcić te medaliki) w środę w oktawie Wielkanocy. Początek robienia agnusków sięga pierwszych wieków chrześcijaństwa – znane są agnuski z V w. n.e. Wiadomo, że w VIII w. n.e. w Kościele rzymskim rozdawano wiernym w Wielką Sobotę resztki zeszłorocznego paschału. Potem mieszano z woskiem oleje święte. Współcześnie agnuski robi się z czystszego białego wosku, symbolizującego niewinność Chrystusa. Początkowo ich wyrobem zajmował się prałat papieski, a papież Klemens VIII ich wykonywanie powierzył cystersom. W Polsce przypisywano agnuskom szczególną moc – miały chronić przed złem i chorobami.