Prawnik analizuje nagrania z protestów rolników. „Zachowanie policji trzeba wyjaśnić“ [WIDEO]
Dla dobra Policji, formacji która jest kluczowa dla zapewnienia porządku i poczucia bezpieczeństwa wszystkich obywateli, powinno się wyjaśnić i wytłumaczyć wszystkie wątpliwe zdarzenia z udziałem Policji podczas protestu rolników, które zostały nagrane i opublikowane w Internecie - uważa radca prawny Błażej Wojnicz, który w nagraniu w serwisie YouTube analizuje udokumentowane przez internautów prowokacyjne działania funkcjonariuszy policji wobec protestujących rolników.
Podczas strajku generalnego rolników w Warszawie doszło do prawdziwych zamieszek. Policja, pod wodzą Marcina Kierwińskiego - szefa MSWiA w rządzie Tuska, w sposób brutalny tłumiła pokojową manifestację. Wobec protestujących - używano gazu, pałek oraz armatek wodnych. Wielu rolników zostało rannych, poszkodowany został nawet jeden z posłów, który był w pobliżu manifestacji.
Dla dobra Policji, formacji która jest kluczowa dla zapewnienia porządku i poczucia bezpieczeństwa wszystkich obywateli, powinno się wyjaśnić i wytłumaczyć wszystkie wątpliwe zdarzenia z udziałem Policji podczas protestu rolników, które zostały nagrane i opublikowane w Internecie
– uważa Wojnicz.
Jak dodał, "przy różnego rodzaju protestach czy manifestacjach gdzie dochodziło do zajść, w których interweniowała Policja w swoich ocenach zawsze starałem się na chłodno i racjonalnie podchodzić do tych reakcji".
- Bo policjanci strzegąc bezpieczeństwa i pilnując porządku wykonują zadania formacji do której została ona powołana, a do tego często wykonują przecież polecenia służbowe. Ponadto łatwo z poziomu wygodnego fotela krytykować różne działania policji podczas gdy te działania realizowane są na dużym poziomie emocji i nerwów, a policjanci to przecież tylko ludzie, którzy popełniają czasem błędy - zaznacza.
Dlatego uważam że należałoby wyjaśnić choćby to nagranie na którym widać jak policjanci kilkukrotnie rzucają czymś, niektórzy twierdzą, że kostką brukową, w stronę protestujących rolników, co jest nie tylko niedopuszczalne, ale i działaniem przestępczym, jeżeli to coś kogoś trafiło. Bo nawet jeżeli te elementy zostały pierwotnie rzucone w stronę Policji, to w żadnym momencie nie ma ona prawa aby to z powrotem rzucać w tłum ludzi
– podkreślił Wojnicz.
W nagraniu opublikowanym w serwisie YouTube radca prawny odnosi się także do innych sytuacji, z których relacje zostały zamieszczone w Internecie.
Źródło: youtube.com, niezalezna.pl,
