Dziś świętujemy Dzień Polonii i Polaków za Granicą. - Jest to okazja do modlitwy za tych, którzy mimo różnych trudności, nigdy nie zapomnieli o ojczyźnie - powiedział bp Wiesław Lechowicz, delegat Episkopatu ds. duszpasterstwa emigracji polskiej.
Przewodniczący Komisji ds. Polonii i Polaków za Granicą bp Wiesław Lechowicz w rozmowie z PAP podkreślił, że Polacy na emigracji są często dużo mocniej związani emocjonalnie z krajem pochodzenia niż rodacy żyjący nad Wisłą.
- Wielu z nich stara się kultywować polską kulturę i przekazywać ją swoim dzieciom, mając poczucie, że to są korzenie, z których wyrośli i z których mogą czerpać kolejne pokolenia.
Dodał, że wielu, mimo oddalenia, czuje się odpowiedzialnych za to, co dzieje się w ich ojczyźnie.
- Niektórzy dopiero na emigracji odkryli Kościół i wartość relacji z Bogiem – zwrócił uwagę.
- Poza kapłanami pracującymi wśród emigracji są także księża z Polski, pochodzący zarówno z diecezji, jak i ze zgromadzeń zakonnych, którzy głównie pracują w środowisku lokalnym, np. w parafiach niemieckich, francuskich, szwajcarskich, skandynawskich i włoskich, a przy okazji, jeśli jest taka potrzeba, pomagają także Polakom – powiedział bp Lechowicz.
Zwrócił uwagę, że czas pandemii odcisnął się również na kształcie duszpasterstwa polonijnego.
- W wielu krajach Europy kościoły są w ogóle pozamykane. Posługa kapłańska ograniczona jest do celebrowania mszy św. Są oczywiście kraje, gdzie te obostrzenia są nieco mniejsze i kapłani starają się nawiązywać kontakty ze swoimi wiernymi na tyle, na ile jest to możliwe, niosąc im nadzieję i wsparcie sakramentalne korzystają przy tym z nowoczesnych technologii, mediów i komunikatorów
– powiedział bp. Lechowicz.
Wyraził nadzieję, że po ustaniu pandemii msze św. będą na nowo sprawowane wraz z wiernymi w świątyniach, a ludzie będą mogli uczestniczyć w spotkaniach i w konferencjach.
Podkreślił, że obchody Dnia Polonii i Polaków za Granicą są okazją do modlitwy za tych, którzy mimo różnych trudności nigdy nie zapomnieli o ojczyźnie. Powiedział, że ogromny wpływ na specyfikę posługi duszpasterskiej na emigracji ma rozproszenie Polaków, duże odległości między miejscem ich zamieszkania a świątyniami i ciągła rotacja.
- W ostatnich tygodniach dochodzą do mnie informacje, że spora liczba rodaków chciałby wrócić do Polski. Nie wiadomo więc, co będzie się działo w przyszłości, jak zmieni się geografia polskich emigrantów w związku z nową sytuacją gospodarczą w Polsce i na świecie. Na pewno będzie to zupełnie nowa sytuacja wymagająca sporej elastyczności
– powiedział bp Lechowicz.
- Jednym z największych wyzwań, z którym trzeba będzie się zmierzyć w najbliższych latach, to kwestia braków kadrowych. Nie jest tajemnicą, że z roku na rok coraz mniej osób zgłasza się do seminariów diecezjalnych i zakonnych, a co za tym idzie jest mniej wyświęcanych kapłanów. To będzie miało swoje przełożenia na liczbę księży, którzy będą mogli wyjechać poza granice kraju, aby posługiwać wśród emigracji
– powiedział bp Lechowicz.
Przez kilka ostatnich lat z okazji Dnia Polonii i Polaków za Granicą bp Lechowicz przewodniczył mszy św. w Domu Generalnym Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Chrystusa Króla dla Polonii Zagranicznej. W tym roku z powodu epidemii będzie celebrował mszę św. 3 maja o godz. 10.00 w archikatedrze warszawskiej.
Również zebrani na Jasnej Górze biskupi będą się modlić przed Cudownym Obrazem Matki Bożej Częstochowskiej w intencji wszystkich Polaków w Polsce i za granicą.