Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Tajemnice Fundacji Otwarty Dialog. Rozprawa w procesie Kramek przeciwko Sakiewiczowi

Fundacji Otwarty Dialog nie podoba się najwidoczniej otwarty dialog na temat źródeł finansowania tej organizacji. Bartosz Kramek pozwał Tomasza Sakiewicza, redaktora naczelnego "Gazety Polskiej", za mówienie o dziwnych powiązaniach fundacji Ludmiły Kozłowskiej. Dziś odbyła się pierwsza rozprawa.

Facebook - Open Dialogue Foundation / Fundacja Otwarty Dialog

Na dzisiejszej rozprawie, która odbyła się zdalnie, zeznawali m.in. Grzegorz Wierzchołowski, redaktor naczelny portalu Niezalezna.pl oraz dziennikarz śledczy Witold Gadowski.

Świadkowie byli przesłuchiwani w zakresie wiedzy o źródłach finansowania Fundacji Otwarty Dialog oraz o antyrządowych działaniach Bartosza Kramka w Polsce. 

Szef Niezalezna.pl mówił m.in. o dokumentach, komunikatach i zagranicznych publikacjach prasowych, które stanowiły źródło artykułów na temat wątpliwości wokół Otwartego Dialogu. Chodzi m.in. o raport mołdawskiej komisji parlamentarnej, zarzucający Fundacji Otwarty Dialog udział w praniu brudnych pieniędzy oraz korzystanie ze środków rosyjskich służb specjalnych. 

Red. Wierzchołowski był też pytany o artykuł brytyjskiego "Sunday Times", który opierając się na ustaleniach z Mołdawii, utrzymywał, że dwie szkockie firmy zaksięgowały na swoich kontach ponad 26 milionów funtów pochodzących z budzących wątpliwości źródeł, a część tej kwoty mogła docelowo trafić do Fundacji Otwarty Dialog. Według "Sunday Times" pieniądze te miały być przekazane fundacji Kozłowskiej dla sfinansowania kampanii na rzecz mołdawskiego oligarchy Wiaczesława Platona oraz biznesmena z Kazachstanu Muchtara Abliazowa.

Szef Niezalezna.pl mówił też o komunikacie polskiego ministra-koordynatora służb specjalnych ws. ustaleń po kontroli Krajowej Administracji Skarbowej w fundacji. Przypomnijmy - polskie służby stwierdziły, że finansująca fundację Kozłowskiej firma Silk Road ma zastanawiających sponsorów:

„Na jej konto [spółki Kramka] trafiły środki w kwotach 1,27 mln dol., a także 64 tys. euro. Właścicielami podmiotów przekazujących wskazane pieniądze były spółki zarejestrowane na Seszelach, Belize i w Panamie. Wśród tych przedsiębiorstw są firmy znajdujące się w dokumentacji dotyczącej tzw. afery Panama Papers”.

Podczas rozprawy poruszono też temat Petro Kozłowskiego, brata Ludmiły Kozłowskiej, który był jednym z głównych donatorów jej fundacji. Media donosiły bowiem, że "Majak”, którego Kozłowski był 100-procentowym właścicielem, jest partnerem biznesowym państwowej rosyjskiej grupy kapitałowej “Siewmasz” - giganta stoczniowego współpracującego z armią Federacji Rosyjskiej.

Była też mowa o słynnej instrukcji, jaką Bartosz Kramek umieścił w lipcu 2017 r. w internecie. Jej tytuł to "Niech państwo stanie: wyłączmy rząd!". Kramek sugerował w niej, że należałoby w Polsce zrobić drugi Majdan, zachęcał też do akcji masowego niepłacenia podatków oraz sparaliżowania Polski przez zablokowanie władzy ustawodawczej (parlament) i wykonawczej (Kancelaria Premiera) .

Presja społeczna w postaci protestów i manifestacji musi być ciągła i wysoka. Miasteczka namiotowe, czy też głośne i częste protesty mogą powstać i być prowadzone nie tylko pod Sejmem i Pałacem Namiestnikowskim, ale również Kancelarią Premiera i siedzibą PiS-u na Nowogrodzkiej oraz domem Jarosława Kaczyńskiego. Być może te obiekty i instytucje uda się z czasem całkowicie zablokować paraliżując ich pracę? Na Majdanie udawało się nieraz skutecznie blokować (poprzez wykorzystanie barykad) kwartał rządowy w Kijowie 

- pisał Bartosz Kramek.

Następna rozprawa w styczniu 2022 r.

 



Źródło: niezalezna.pl

Grzegorz Broński