Szybka reakcja polskiego ministra obrony po kolejnej prowokacji na granicy. - Do MON zostanie wezwany attaché obrony Białorusi w celu złożenia wyjaśnień dotyczących incydentu w okolicy Terespola - podał na Twitterze Mariusz Błaszczak.
W nocy ze strony białoruskiej ostrzelano z broni pneumatycznej polskie maszty oświetlające pas graniczny na wysokości Terespola. Reflektory zostały zniszczone. Poinformowało o tym Ministerstwo Obrony Narodowej w swoim wpisie na Twitterze.
W okolicach Terespola ostrzelane zostały maszty oświetleniowe ustawione przez żołnierzy Wojska Polskiego na granicy z Białorusią. Reflektory zostały zniszczone w wyniku strzałów z broni pneumatycznej. Ostrzału dokonano z terenu Białorusi. pic.twitter.com/TKQziMdbMn
— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) December 1, 2021
Nie trzeba było czekać długo na reakcję szefa resortu obrony.
- Prowokacje białoruskich służb są absolutnie nieakceptowalne. Do Ministerstwa Obrony Narodowej zostanie wezwany attaché obrony Białorusi w celu złożenia wyjaśnień dotyczących incydentu w okolicy Terespola - napisał na Twitterze Mariusz Błaszczak.
Prowokacje białoruskich służb są absolutnie nieakceptowalne. Do Ministerstwa Obrony Narodowej zostanie wezwany attaché obrony 🇧🇾 w celu złożenia wyjaśnień dotyczących incydentu w okolicy Terespola. https://t.co/XaN22EuP8s
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) December 1, 2021
Natomiast od 1 grudnia do 1 marca na mocy rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego na terenie przy granicy z Białorusią obowiązuje zakaz przebywania. Obejmuje on 115 miejscowości województwa podlaskiego i 68 miejscowości województwa lubelskiego.
Wprowadzenie zakazu przebywania w strefie nadgranicznej umożliwia nowelizacja ustawy o ochronie granicy państwowej, która we wtorek ukazała się w Dzienniku Ustaw. Wcześniej tego dnia nowelę podpisał prezydent Andrzej Duda, a Sejm odrzucił poprawki Senatu