Nielegalni migranci wciąż chcą do Polski
28 cudzoziemców próbowało w piątek nielegalnie przedostać się do Polski przez granicę z Białorusią. Byli to m.in. obywatele Uzbekistanu, Nigerii, Mali i Jemenu – podała w raporcie z minionej doby Straż Graniczna. Największa, czternastoosobowa grupa przedostała się nielegalnie na polską stronę w okolicach Bobrownik, przepływając przez graniczną rzekę Świsłocz. Byli w niej obywatele Iraku, Maroka i Syrii – informuje Straż Graniczna.
Z jej danych wynika, że od początku sierpnia doszło do ponad 400 prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. W lipcu zanotowano w sumie blisko 900 takich prób.
Gotowa jest stalowa zapora o wysokości pięciu metrów, zbudowana na granicy z Białorusią. Przęsła ustawione są już na całej zaplanowanej długości 186 km tego ogrodzenia. Prowadzone są prace związane z instalacją tzw. bariery elektronicznej, czyli systemu kamer i detektorów. Mają być zakończone do połowy września.
W dn.12.08 na terytorium🇵🇱próbowało nielegalnie przedostać się z🇧🇾28 cudzoziemców m. in.ob.Uzbekistanu, Nigerii, Mali, Jemenu.
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) August 13, 2022
14 cudzoziemców - ob. Iraku, Maroka, Syrii dostało się nielegalnie na stronę🇵🇱przepływając przez rzekę Świsłocz na odcinku #PSGBobrowniki#NaStrażyGranic pic.twitter.com/srxNDCTD7k
Służby graniczne oceniają, że stalowe ogrodzenie spełnia swoje zadanie i jest realnym utrudnieniem dla nielegalnej imigracji. Wskazują, że liczba prób przekroczenia granicy polsko-białoruskiej spadła ostatnio dziesięciokrotnie, z 800 do ok. 80 prób na dobę. Powołując się na informacje od zatrzymywanych osób, w miniony wtorek Straż Graniczna podała, że służby białoruskie – używając specjalistycznych narzędzi, np. szlifierek kątowych – pomagają niszczyć stalowe zabezpieczenie.
Podlaski Oddział SG zwraca uwagę, że dzięki istniejącej barierze od kilku miesięcy nie notuje fizycznych ataków na funkcjonariuszy (rzucania kamieniami, oślepiania laserami). Nie ma też siłowych prób jej przekraczania przez duże grupy osób.
Źródło: PAP, niezalezna.pl
