Operacja hybrydowa prowadzona przez białoruskiego dyktatora Alaksandra Łukaszenkę nie kończy się. Kolejne osoby próbowały nielegalnie przedostać się do Polski. - Destabilizacja granicy wpisuje się w agresywne działania Rosji przeciwko Zachodowi - twierdzi Stanisław Żaryn.
- Każda doba przynosi dowody, że prowadzona rękami Łukaszenki operacja hybrydowa przeciwko Polsce trwa. Kolejni cudzoziemcy, pod kontrolą służb białoruskich, próbują wedrzeć się nielegalnie do RP
- napisał dziś na Twitterze Stanisław Żaryn. "Destabilizacja granicy wpisuje się w agresywne działania Rosji przeciwko Zachodowi" - dodał.
W swoim wpisie rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych dołączył informację podaną przez Straż Graniczną dotyczącą sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. "W dn. 17.02 na terytorium Polski próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi 12 osób - obywatele Pakistanu, Syrii, Jemenu i Indii" - informowała wcześniej Twitterze Straż Graniczna.
Każda doba przynosi dowody, że prowadzona rękami Łukaszenki operacja hybrydowa przeciwko Polsce trwa. Kolejni cudzoziemcy, pod kontrolą służb białoruskich, próbują wedrzeć się nielegalnie do RP.
— Stanisław Żaryn (@StZaryn) February 18, 2022
Destabilizacja granicy wpisuje się w agresywne działania Rosji przeciwko Zachodowi. https://t.co/HJu4LpmYtl
Straż Graniczna podała, że na odcinku ochranianym przez placówkę Straży Granicznej w Białowieży grupa 8 cudzoziemców nielegalnie przekroczyła granicę. - Służby białoruskie rzucały kamieniami w patrole polskie - zaznaczyła SG.
"Dzisiaj zatrzymano 5 cudzoziemców - obywateli Kuby i Syrii" - dodała Straż Graniczna.