Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Adam Niedzielski w „Dziennikarskim Pokerze”. Minister zdrowia wyjaśnia zmiany w systemie szczepień

Minister zdrowia Adam Niedzielski był dziś gościem redaktora Tomasza Sakiewicza w programie "Dziennikarski Poker". Na antenie Telewizji Republika wyjaśniał, skąd wzięły się zmiany w systemie szczepień przeciw COVID-19 w Polsce. Jak dodał, noszenie maseczek obecnie rekomenduje nawet tym, którzy przyjęli już szczepionkę.

Tomasz Sakiewicz/Adam Niedzielski
Tomasz Sakiewicz/Adam Niedzielski
fot. Telewizja Republika

W ostatnim czasie doszło do zmian w systemie szczepień. Wydłużono czas między pierwszą a drugą dawką szczepionki, co ma spowodować, że uda się zaszczepić jeszcze więcej osób w szybszym czasie. Właśnie o tym mówił na antenie Telewizji Republika dzisiejszy gość redaktora Tomasza Sakiewicza w "Dziennikarskim Pokerze". 

- Te zmiany są po to, żeby przyspieszyć realizację programu szczepień. Staramy się wycisnąć maksymalnie dużo z tego, co jest dopuszczalne. Posługujemy się odstępami między szczepieniami, które są dopuszczalne przez producenta, ale znajdują się na skraju tego dopuszczenia. W przypadku mRNA przesunęliśmy szczepienia do okresu 6 tygodni, w przypadku AstryZeneca - 12 tygodni

- podkreślił minister zdrowia Adam Niedzielski. 

Jak zaznaczył, "nawet otrzymanie dwóch dawek nie zabezpiecza w pełni przed zachorowaniem i zakażaniem innych ludzi. Nasza odporność nie oznacza, że nie możemy być nosicielami i zakazić kogoś innego".

- Jeżeli mamy pandemię w tej skali, jaka jest w tej chwili w Polsce, to zalecam noszenie maseczek również osobom, które zostały zaszczepione

- wskazał. 

Mimo to, minister Niedzielski powołał się na wyniki badań z Izraela, gdzie zaszczepiono już znaczną część społeczeństwa. Według niego, szczepionka przynosi pozytywne efekty.

- Te badania są o tyle optymistyczne, że ta pierwsza dawka Pfizera już w bardzo dużym stopniu zabezpiecza przed zakażeniem, a przede wszystkim przed ciężkim przechorowaniem

- wskazał.

Wkrótce rozpoczną się szczepienia osób przewlekle chorych, ale nie na wszystkie choroby, lecz te najpoważniejsze - m.in. onkologiczne czy choroby nerek. Skąd ta zmiana?

- Pierwotnie choroby przewlekłe i inne choroby, które chcieliśmy potraktować, które dają przywilej w kolejce do szczepienia, to najpierw było to umiejscowione w grupie drugiej. Ta grupa, którą zdefiniowaliśmy sobie w ramach grupy drugiej, była bardzo szeroka - od cukrzycy, przez otyłość - w tamtej kategorii mieliśmy blisko 10 milionów osób. Przełożenie całej grupy do grupy pierwszej było niemożliwe. Dlatego musieliśmy dokonać pewnego wyboru z tej szerokiej grupy osób

- mówił Niedzielski. W grupie osób szczepionych wśród przewlekle chorych nie znalazły się też osoby ze schorzeniami autoimmunologicznymi. "Ta grupa, zgodnie ze wskazaniem Rady Medycznej, nie została wyjęta przed ten nawias. To rząd ludzi wielkości 100 tysięcy, to grupa, którą możemy w ciągu jednego tygodnia obsłużyć" - dodał minister, podkreślając:

"Ta definicja zawsze będzie kontrowersyjna. Cały czas napływają do nas wnioski od różnych grup, różnych zakresów chorobowych. Powtórzę trywialny argument, nie da się wszystkich tych, którzy by na to zasługiwali zaszczepić. To nie kwestia woli, a kwestia braku dawek, którymi moglibyśmy tych wszystkich ludzi zaszczepić"

 

 



Źródło: Telewizja Republika, niezalezna.pl

#Telewizja Republika #Adam Niedzielski

albicla.com@michalkowalczyk