Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »
Z OSTATNIEJ CHWILI
Rząd Izraela zatwierdził porozumienie z palestyńskim Hamasem w sprawie zawieszenia broni w Strefie Gazy oraz uwolnienia zakładników • • •

​ Rozmowa z Witoldem Lutosławskim

W niedzielnej audycji „Nie tylko o muzyce”, na antenie Radia dla Ciebie, prezes rozgłośni Tadeusz Deszkiewicz przedstawi fragment nigdy niepublikowanej rozmowy z wybitnym kompozytorem Witoldem

By Oryginalnym przesyłającym był Karol Langner z angielskiej Wikipedii - en.wikipedia
By Oryginalnym przesyłającym był Karol Langner z angielskiej Wikipedii - en.wikipedia
W niedzielnej audycji „Nie tylko o muzyce”, na antenie Radia dla Ciebie, prezes rozgłośni Tadeusz Deszkiewicz przedstawi fragment nigdy niepublikowanej rozmowy z wybitnym kompozytorem Witoldem Lutosławskim, którą przeprowadził w 1990 roku. Rozmowa zostanie wyemitowana w przededniu 104. rocznicy urodzin kompozytora. Witold Lutosławski opowiada o swojej działalności dyrygenckiej i III Symfonii, którą także będzie można usłyszeć w audycji.

Początek na antenie RDC dziś, 22 stycznia o godz. 18.00.

Prezes RDC Tadeusz Deszkiewicz wspomina:

Wielokrotnie z nim rozmawiałem, o jego sztuce, o podróżach. Był niezwykle sympatycznym rozmówcą, dystyngowanym dżentelmenem starej daty. Bywałem u niego w domu przy ulicy Śmiałej 39 na warszawskim Żoliborzu, gdzie zawsze towarzyszyła mu urocza żona – Pani Danuta. Byłem tam także w 2004 roku u boku prezydenta Warszawy Lecha Kaczyńskiego, który w 10. rocznicę śmierci Kompozytora odsłaniał poświęconą Mu tablicę.

Witolda Lutosławskiego poznałem w domu mojego Wuja Stanisława Wisłockiego, gdzie dość często bywał w towarzystwie innych muzyków m.in. Tadeusza Bairda, Jana Ekiera, Kazimierza Serockiego czy legendarnej Nadii Boulanger.

W listopadzie 1990 roku po raz pierwszy odważyłem się poprosić Go o wywiad. Komponował wtedy cykl 9 pieśni Chantefleurs et Chantefables. Drzwi otworzyła Pani Danuta. Zapytała czy się czegoś napiję i posadziła mnie cichutko w salonie, w którym pracował Mistrz. Patrzyłem jak zapełnia kolejne kartki papieru, po czym je zgniata i rzuca obok siebie. Trwało to kilka minut zanim oderwał się od pracy i podszedł do mnie. A ja…. z pożądaniem patrzyłem na leżące na ziemi „śmieci” i miałem nieodpartą chęć włożyć te kartki do kieszeni. Jednak nie odważyłem się.


Rozmawialiśmy długo zanim włączyłem magnetofon i zacząłem nagranie. Był akurat po powrocie z Norwegii z którą związał dużą część swojego życia i gdzie nad rozległym fiordem położony był jego domek, w którym tworzył swoje arcydzieła.

Właśnie w 1990 roku sezon koncertowy w Oslo został zainaugurowany Jego muzyką, a także zorganizowano trzydniowy festiwal zwany „Lutosławski – dagene” (Dni Lutosławskiego), podczas którego publiczność mogła zobaczyć Mistrza także w roli dyrygenta. Wówczas Witold Lutosławski dyrygował swoją III Symfonią z 1983 roku. I o tym epizodzie opowiedział mi podczas naszej rozmowy, której fragment przytoczę Państwu w niedzielnej audycji. Rozmowa dotąd nie była nigdzie publikowana.


Więcej na 101 FM Warszawa oraz na rdc.pl/rdcplayer.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Witold Lutosławski

pb