Policja ustaliła, że grupa zajmowała się głównie przemytem narkotyków z karaibskiej wyspy Aruby. Przemytnicy mieli połykać prezerwatywy wypełnione narkotykami. Po ekshumacji ciała jednego z nich sekcja wykazała w jego przewodzie pokarmowym 12 porcji płynnej kokainy o wartości 2 mln zł.
Funkcjonariusze ustalili, że członkowie grupy podczas prób rozwiązywania konfliktów z innymi przestępcami posługiwali się bronią palną, w tym długą - karabiny AK-47. W skład grupy wchodziło również dwóch funkcjonariuszy policji i jeden emerytowany funkcjonariusz.
Podczas przeszukań policja zabezpieczyła luksusowe samochody, ponad 117 tys. zł, 15, 5 tys. euro, zegarki i złoto. Na koncie jednego z podejrzanych zabezpieczono również 100 tys. zł na poczet przyszłych kar.
Zatrzymani oskarżeni są między innymi o przemyt co najmniej 40 kilogramów kokainy o wartości czarnorynkowej 14 milionów złotych i 200 kg haszyszu. Straty skarbu państwa w związku z handlem nielegalnym tytoniem oszacowano na ponad 17 mld zł.
Zatrzymanym grozi 15 lat więzienia.
Reklama
