"Musimy się zastanowić nad możliwościami prawnymi ograniczającymi monopolizację polskiego rynku medialnego, ale ważna jest też zmiana sposobu myślenia, ważna jest debata na ten temat" - mówiła
W posiedzeniu komisji wzięli udział, poza politykami także m.in. przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Witold Kołodziejski, szef Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Marek Niechciał i reprezentanci środowiska medialnego, którzy zwracali uwagę na szereg antymonopolizacyjnych rozwiązań prawnych wprowadzanych przez inne państwa Unii Europejskiej, w tym m.in. zakazujące własności krzyżowej dominujących mediów czy pionowej ( np. we Włoszech). Według ekspertów już ponad dwadzieścia krajów dojrzałej demokracji wprowadziło ustalenia w tym zakresie.- Stary monopol państwa totalitarnego został zastąpiony w Europie Środkowej dominacją obcego kapitału, głównie niemieckiego. Państwa dominujące które próbują narzucać swój punkt widzenia zgodny z ich interesem narodowym (…) To stanowi bezpośrednie zagrożenie dla mediów, pogorszenia ich jakości i upadek bezstronności - brzmi fragment raportu EFD.
ZOBACZ RELACJĘ Z POSIEDZENIA KOMISJI:- Będziemy pracować nad projektami prawnymi, które zapewnią większy pluralizm w Polsce, w tej chwili analizą rynku zajmują się powołani do tego eksperci - mówił podczas obrad komisji minister Jarosław Selin. Nie wszyscy politycy obecni na posiedzeniu komisji zgodzili się, co do konieczności zastosowania rozwiązań wykorzystywanych przez inne kraje europejskie. Sellin przypomniał także reżimową genezę polskiego rynku medialnego, spółdzielnie medialne wyprzedały polskie tytuły kapitałowi zagranicznemu - To nie była gra wolnego rynku to był błąd władz lat 90-tych - zaznaczył minister.
W podobnym tonie wypowiedział się poseł Nowoczesnej, Grzegorz Furgot.- Żyjecie w innym świecie, w takiej Polsce w jakiej ja nie chce żyć ! - grzmiała.
- Co my tu robimy? Państwa boli „Gazeta Wyborcza” i „Newsweek” i chcecie się do nich dobrać ? pytał choć podczas wstępnej prezentacji nie mówiono nigdzie o wydawcy GW „Agorze”.
Opozycja zarzuciła rządzącym brak pluralizmu w mediach publicznych.
- Obecnie media są o wiele bardziej pluralistyczne niż za czasów byłej koalicji rządzącej. To dzięki takim mediom jak media Tomasza Sakiewicza czy tygodnik Karnowskich mamy obecnie w Polsce pluralizm, dlatego, że oni sami, od podstaw i wbrew głównemu nurtowi stworzyli wtedy własne media - podkreślił poseł Jacek Świat.
Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Witold Kołodziejski mówił z kolei, że jesteśmy właśnie w trakcie rewolucji medialnej.
- Miałem nadzieje, że debata nie zejdzie na tematy polityczne, prawdziwym problemem jest w tym przypadku koncentracje krzyżową własności (...) W naszym opracowaniu jest 18 państw, które stosują skutecznie rozwiązania uniemożliwiające taką sytuacje. To jest zagrożenie nie tylko dla pluralizmu politycznego ale także kulturowego, o tym wszystkim powinniśmy mówić (...) jesteśmy w trakcie rewolucji medialnej, w Unii Europejskiej będą wprowadzane zmiany dotyczące sieci internetowej w której Polska także powinno wziąć udział. Jak zabezpieczyć interes małych nadawców, małych twórców kultury to jest zasadnicze pytanie - podsumował posiedzenie przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Witold Kołodziejski.