"Wiadomości" TVP pokazały wstrząsający materiał, w którym były prezes Trybunału Konstytucyjnego nawołuje do użycia "siły fizycznej" wobec obecnego rządu.
- W tej chwili już nie mówimy o prawie, liczy się tylko goła siła. Siła fizyczna. Kto będzie miał więcej za sobą ludzi, kto więcej wyprowadzi na ulice, to ten będzie zwyciężał. Prawo się już nie liczy - mówił mgr Jerzy Stępień podczas spotkanie Komitetu Obrony Demokracji w Koszalinie.
To nie pierwszy raz, kiedy były sędzia TK wypowiada się negatywnie wobec rządu PiS, posługując się metaforami nawiązującymi do fizycznej przemocy.
- Przecież oni by chcieli, żeby się krew polała – mówił Jerzy Stępień w Warszawie.
Ale były szef TK ma powody do frustracji. Prawie 900 tys. zł – tyle w 2015 r. otrzymała Fundacja sędziego Trybunału Konstytucyjnego (TK) w stanie spoczynku Jerzego Stępnia od Ministerstwa Spraw Zagranicznych, kierowanego wówczas przez Grzegorza Schetynę. W tymże roku Fundacja Rozwoju Demokracji Lokalnej (FRDL) dostała też dofinansowanie m.in. od Rady Europy (instytucją której jest Komisja Wenecka), Fundacji im. Stefana Batorego oraz licznych polskich urzędów. Teraz zapewne kurek z pieniędzmi zostanie zakręcony.
Temat ten jest bardzo niewygodny dla Stępnia. "Tworzyłem tę fundację 27 lat temu, jak pan chyba jeszcze do przedszkola chodził!" albo "bo skończymy program" lub "niechby pan spróbował". Tak reagował sędzia na niewygodne pytania o fundację, zadawane przez Michała Rachonia w TVP Info.
Źródło: telewizjarepublika.pl,niezalezna.pl
