Tymczasem Grzegorz Schetyna na antenie Radia ZET przekonywał, że Tusk nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.– Mamy problem prezydenta UE, który też był mało aktywny w czasie kampanii, kiedy była kampania referendalna w UE. Dzisiaj też go nie widać, nie widzimy jakiejś aktywności. Czekamy, wywołaliśmy jego wizytę w Polsce, bo nie zapowiadał się, że przyjedzie do nas. Będzie we wtorek, czekamy – mówił Witold Waszczykowski.
– Nie rozmawialiśmy z Donaldem Tuskiem o kandydowaniu na prezydenta Polski, ale będziemy pewnie rozmawiać. To pewien projekt polityczny. Nie sądzę, że on kończy projekt polityczny. Nie mam takiego wrażenia, jak patrzę na jego aktywności, pomysły i witalność, obecność przy wszystkich najważniejszych wydarzeniach. On będzie myślał o następnym projekcie politycznym – zapewniał Grzegorz Schetyna.