Ryszard Petru pytany o to, czy prezydent Andrzej Duda „będzie musiał się zmierzyć z reprymendą od Baracka Obamy” za spór wokół Trybunału Konstytucyjnego w rozmowie z „Superstacją” zdradził, że już wie, co powie jutro Andrzejowi Dudzie Barack Obama.
Okazuje się jednak, że Ryszard Petru nie dokonał żadnego przełomowego odkrycia. Krzysztof Szczerski z Kancelarii Prezydenta stwierdził na antenie Polsat News, że to oczywiste, iż w czasie rozmowy Baracka Obamy z Andrzejem Dudą poruszony będzie wątek TK. Co więcej to strona polska sama poinformuje prezydenta USA o postępach w sprawie rozwiązania kwestii spornych wokół Trybunału Konstytucyjnego.- Oczywiście, że będzie [reprymenda – przyp. red.], bo Barack Obama jest prawnikiem konstytucjonalistą. Akurat w tym temacie czuje się chyba wyjątkowo komfortowo. Dla Amerykanów system sądownictwa jest jakby podstawą demokracji [...] Nie wierzę, żeby Barack Obama nie podniósł tej kwestii. Nie sądzę, żeby ta rozmowa należała do przyjemnych, ale pamiętajmy, że to jest dyplomacja. Jest cała masa innych tematów. Ważne jest to, że to jest szczyt NATO, że powinniśmy pokazać jedność. Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego i to jest najważniejsze – mówił Superstacji lider Nowoczesnej Ryszard Petru.
Reklama
- Tematem rozmowy będzie bezpieczeństwo, gospodarka. Zdziwiłbym się, gdyby nie było TK. Każdy, kto dostaje prasówki z Polski, wie że to jest gorący temat. My poinformujemy prezydenta Obamę o stanie spraw związanych z TK. Nie mi oceniać estetykę prac parlamentarnych. Ważne, że te prace idą w kierunku, który konsumują zapisy opinii Komisji Weneckiej. To będzie pełna gama relacji polsko-amerykańskich. Sprawa TK w żadnej mierze nie położy się cieniem na szczycie NATO. Sprawa bezpieczeństwa jest ponad spory wewnętrzne państw. Chyba że, opozycja próbuje umiędzynarodowić problem – tłumaczył Krzysztof Szczerski.