Chcą likwidować powstańcze mogiły!
6 czerwca na Cmentarzu Osobowickim we Wrocławiu na grobach polskich bohaterów pojawiły się naklejki informujące o tym, że zostaną one przeznaczone do likwidacji.
Informacja o likwidacji mogił ze względu na - jak napisano na przyklejonych do grobów kartkach - „wygaśnięcie uprawnień” pojawiła się na kilkudziesięciu grobach żołnierzy Armii Krajowej na Cmentarzu Osobowickim we Wrocławiu. Władze cmentarza umieściły takie informacje m.in. na grobie Alfonsa Jabłońskiego pseud. „Alf” - głównego organizatora jeleniogórskiego okręgu „Zachód” Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość i grobie Powstańca Warszawskiego Jana Fejge.
O sprawie zrobiło się głośno dopiero po interwencji radnego PiS, historyka, Roberta Pieńkowskiego. Radny zwrócił się z prośbą do prezydenta Wrocławia o interwencję i powstrzymanie likwidacji wszystkich grobów na Cmentarzu Osobowickim i innych cmentarzach komunalnych. Apelował także o sporządzenie pełnego rejestru grobów i systemowego rozwiązania, które chroniłyby mogiły polskich bohaterów.
W sprawie interweniował m.in. szef Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej i dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego.- Warto powołać specjalną komisję historyków i przedstawicieli odpowiednich instytucji m.in. z IPN i Stowarzyszenia Odra-Niemen, która mogłaby zweryfikować przeznaczone do likwidacji mogiły pod kontem tego, czy nie zawierają ciał polskich bohaterów - mówi Pieńkowski w rozmowie z „Gazetą Polską Codziennie”.
- Mogiła majora Alfonsa Jabłońskiego bohatera podziemia antykomunistycznego zamordowanego w 1946 roku jako ofiary systemu totalitarnego zgodnie z ustawą o grobach i cmentarzach wojennych winna zaliczać się do obiektów grobownictwa wojennego i znajdować się pod ochroną państwa - podkreślił w swoim liście w tej sprawie Naczelnik Wydziału Krajowego RPWiM Adam Siwek.
Reprezentanci kilku środowisk patriotycznych mają, w przyszłym tygodniu spotkać się z władzami Instytutu Pamięci Narodowej i wspólnie rozmawiać na temat podjęcia dalszych kroków w tej sprawie. Do opieki nad grobami polskich bohaterów mają być zaangażowani także więźniowie położonego niedaleko aresztu przy ul. Kleczkowskiej.
Źródło: niezalezna.pl
