Premier pytała: Ale czy Polska po 1989 roku nie zapomniała o bohaterach "S"? O tych, którzy czasem nie mogli sobie poradzić? - Anna Walentynowicz stała się symbolem walki o godność zwykłego człowieka. Dziś łatwo jest wychodzić na ulice i demonstrować. W czasach Anny Walentynowicz było to znacznie trudniejsze - mówiła Szydło.
Jerzy Zelnik rozpoczął uroczystość. Czytał fragmenty "Anny Solidarności" biografii autorstwa Sławomira Cenckiewicza. Jan Pietrzak recytował wiersz o legendzie Solidarności. Wnuk Anny Walentynowicz Piotr, wraz z premier Beatą Szydło, odsłonili tablicę ku czci "Anny Solidarność".
Na uroczystości pojawili się przyjaciele Anny Walentynowicz: Andrzej Gwiazda czy Zofia Romaszewska. Przede wszystkim jednak obecny był Piotr Walentynowicz. Nie zabrakło najważniejszych polskich polityków: premier Beata Szydło, prezes PiS Jarosław Kaczyński, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, minister obrony narodowej Antoni Macierewicz.
Obecni byli także ludzie mediów: Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny tygodnika "Gazeta Polska", Katarzyna Gójska-Hejke, Paweł Lisicki redaktor naczelny tygodnika "Do Rzeczy", Bronisław Wildstein.
