Kibice warszawskiej Legii upominają się o swojego kolegę, 36-letniego Maćka Dobrowolskiego, którego aresztowano trzy lata temu na postawie zeznań jednego świadka koronnego. Akcję #uwolnićMaćka poparło już prawie dziesięć tysięcy internautów.
Maciej Dobrowolski działał w Stowarzyszeniu Kibiców Legii Warszawa, pisał do tygodnika „Nasza Legia” i zajmował się organizowaniem kibicowskich wyjazdów. 28 maja, trzy lata temu został aresztowany razem ze „Staruchem” w związku z zeznaniami świadka koronnego, handlarza narkotyków Marka H., ps. „Hanior”.
Sprawa przeciwko niemu jeszcze się nie rozpoczęła, nie postawiono mu także zarzutów. Jego przyjaciele i rodzina są przekonani, że jest on niewinny i nie godzą się na przetrzymywanie go w areszcie. –
W sprawie aresztu Macieja Dobrowolskiego złożyliśmy już skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka – zaznaczał obrońca kibica Michał Korolczuk, który nie zgadza się na dalsze przetrzymywanie go w areszcie.
W ubiegłym tygodniu Dobrowolski wniósł do sądu pozew cywilny przeciwko przewodniczącej składu sędziowskiego, który go skazał, sędzi Aleksandrze Kussyk. W poniedziałek ojciec zatrzymanego, Jerzy Dobrowolski, spotkał się w sprawie swojego syna z ministrem sprawiedliwości, Borysem Budką. Ten obiecał monitorować sprawę. „
Najprościej można powiedzieć, że Maciek jest tragiczną ofiarą systemu sądownictwa w Polsce. Przedłużany areszt w świetle stawianych mu zarzutów jest jak najbardziej zgodny z prawem...” – napisała na Facebooku znajoma Maćka, która przysłuchiwała się rozmowom z ministrem.
Kibice nie zamierzają jednak zostawiać sprawy. Starają się jak najszerzej ją nagłośnić. M.in. przed meczami rozdają pocztówki z nadrukiem „Pozdrowienia do więzienia”, które następnie są wysyłane do aresztu, w którym przebywa Maciek. Imię kibica pojawia się podczas opraw na meczach w całej Polsce. Transparent z napisem „Wolność dla Maćka” wywiesili ostatnio kibice Górnika Zabrze na meczu w Białymstoku.
Na Facebooku funkcjonuje też
profil „Uwolnić Maćka”. Dotychczas polubiło go prawie dziesięć tysięcy osób.
Źródło: niezalezna.pl
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Magdalena Piejko