Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Większość Polaków nie wróci z emigracji

Tylko niewielki procent Polaków pracujących w krajach zachodniej Europy zamierza wrócić do Polski najpóźniej w ciągu roku.

Tylko niewielki procent Polaków pracujących w krajach zachodniej Europy zamierza wrócić do Polski najpóźniej w ciągu roku. Reszta myśli o pozostaniu za granicą na dłużej lub na stałe, kupuje tam mieszkania, zakłada rodziny bądź sprowadza je z kraju. – To grozi polskiej gospodarce stagnacją i dalszą emigracją – ostrzegają eksperci i wzywają rząd do działania.

Od 2004 r., w którym większość krajów Unii Europejskiej otworzyło swoje rynki pracy dla nowych członków, emigracja Polaków wzrosła przeszło dwukrotnie z 1 mln do 2,2 mln osób. Politycy rządzącej koalicji bagatelizują ten problem i od lat przekonują, że wkrótce rodacy zaczną wracać do III RP. Wyniki badania przeprowadzonego przez Narodowy Bank Polski wśród blisko 5 tys. Polaków w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Irlandii i Holandii wskazują jednak, że maleje liczba osób planujących powrót do kraju.

– Mówienie o masowych powrotach jest nieuprawnione, a jeśli nawet będą, to w znacznie mniejszej skali, niż oczekiwano. Emigranci ściągają rodziny albo zakładają je na miejscu – powiedział „Pulsowi Biznesu” Józef Sobota, dyrektor departamentu statystyki w NBP. Okazuje się bowiem, że nie tylko znacznie zwiększyła się liczba Polaków, którzy wyjechali z kraju, ale zmienił się także ich sposób myślenia o przyszłości. Coraz więcej z nich decyduje się pozostać za granicą na stałe. Jeszcze trzy lata temu 34 proc. rodaków pracujących w Irlandii nie zamierzało wracać do Polski, dziś takich osób jest już 54 proc. Podobnie jest w Wielkiej Brytanii. W obu wymienionych krajach tylko kilka procent polskich emigrantów deklaruje, że wróci do ojczyzny w ciągu roku. W Niemczech i Holandii ten odsetek jest większy, ale nie przekracza 20 proc.

Trudno się dziwić, że Polacy nie chcą wracać do kraju, skoro w urzędach pracy oficjalnie zarejestrowanych jest blisko 1,9 mln bezrobotnych. Poza tym zarabiają za granicą dużo więcej niż oferują pracodawcy w Polsce. Z badania NBP wynika, że wydłuża się czas pobytu statystycznego polskiego emigranta za granicą. W Niemczech wynosi on już 11 lat, w Wielkiej Brytanii – 9 lat, w Irlandii – 7 lat, a w Holandii – 5 lat. W ostatnich dwóch latach dwukrotnie wzrosła liczba Polaków, którzy kupili za granicą nieruchomości. W Niemczech 30 proc. już to zrobiło, a kolejne 15 proc. planuje je nabyć w ciągu najbliższego roku. W Wielkiej Brytanii i Irlandii 16 proc. naszych rodaków już ma własne mieszkanie, kolejne 24 proc. chce wkrótce je kupić.

Rosnąca liczba Polaków, którzy zamierzają pozostać za granicą na dłużej lub na stałe, oraz ich inwestycje w domy i mieszkania powodują, że emigranci coraz mniej pieniędzy przysyłają do kraju. Od 2004 r., a więc od chwili wstąpienia Polski do UE, wysłali do rodzin w ojczyźnie 43 mld euro. W najlepszym 2007 r. była to kwota 5 mld euro, ale potem zaczęła maleć i w ubiegłym roku wyniosła niespełna 4 mld euro. – Rząd musi wreszcie zrozumieć, że ceną za dalsze lata zaniechań może być wpadnięcie polskiej gospodarki w błędne koło – uważa cytowany przez „Puls Biznesu” Damian Olko z Centrum Badań i Analiz Pracodawców RP. Jego zdaniem Polsce grożą stagnacja i dalsza emigracja.

Reklama
Reklama