Philips został zatrzymany przez brytyjskie służby zajmujące się analizą potencjalnych zagrożeń dla kraju. Przesłuchanie trwało cztery godziny. Następnie pseudo dziennikarz został wypuszczony, bez postawienia zarzutów. Na swoim profilu facebook deklaruje chęć powrotu na front.
Za swoje zasługi Graham Phillips został odznaczony przez władzę "Noworosji". W mediach społecznościowych często publikował swoje zdjęcia z bronią.
To Phillips jako pierwszy poinformował o Polaku, który zgłosił się do oddziału w Donbasie. Brytyjczyk był z Dariuszem Lemańskim podczas spotkania rekrutacyjnego.
