- Mieliśmy apetyt na lepszy wynik. Rzeczywiście PiS osiągnął dobry wynik. Biorąc pod uwagę także, że to nie jest wynik samego PiS, ale jednak i kandydatów od Gowina i od Ziobry, którzy weszli. Czyli można powiedzieć, że to taka koalicja. Natomiast bardzo pozytywny jest wynik naszego koalicjanta - stwierdziła była rzeczniczka rządu Donalda Tuska.
Następnie polityk PO zaklinał rzeczywistość powyborczą. - Przegraliśmy... Na pewno w wielu okręgach jakieś błędy popełniliśmy, ale ja nie mam takiego poczucia, że to była kampania, w której zrobiliśmy jakieś błędy. Odbudowujemy zaufanie - to jest bardzo trudne. Raz stracone zaufanie odbudować - to jest bardzo trudne i wydaje mi się, że ten trend nawiązywania dialogu z Polakami idzie nam dość dobrze. Jeżeli nawet popatrzymy na oceny rządu Ewy Kopacz - jednak jest zdecydowanie lepszy, niż miał Donald - to jednak potrzeba na to czasu. Przez dwa miesiące nie da się wszystkiego zrobić...
A nie boi się pani, że bez Donalda Tuska to wy nie potraficie wygrywać? Nie pojawia się taka myśl z tyłu głowy - zapytał prowadzący RMF FM. - Na pewno z Donaldem Tuskiem łatwiej się wygrywało, bo byliśmy przekonani, że zawsze w jakiś zaczarowany sposób przekonuje Polaków do tego, żeby głosowali na Platformę - odpowiedziała Kidawa-Błońska.