Wszystko wyszło przez przypadek. W komisjach wyborczych trwa weryfikacja list poparcia. Arkadiusz Święszkowski, pełnomocnik PiS i wiceprzewodniczący komisji wyborczej dzielnicy Ursynów, otrzymał do sprawdzenia listę SLD.
- Wczoraj odbywała się weryfikacja dla poszczególnych kandydatów. Sprawdzając listy, otrzymałem teczkę SLD. W pewnym momencie zauważyłem swoje nazwisko, imię, poprawny adres i numer PESEL. Nie było to pisane moją ręką. Nie było też mojego podpisu. Ktoś po prostu wpisał moje dane i sfałszował podpis – powiedział na antenie Telewizji Republika Arkadiusz Święszkowski.
Czy zawiadomi Pan prokuraturę? - pytał prowadzący rozmowę Michał Rachoń. - Nie mogę pozostawić tego bez echa. Muszę się zastanowić – odpowiedział Święszkowski.