Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Po wakacjach 6,8 tys. nauczycieli może stracić pracę! MEN potwierdza

Alarmujące dane przedstawił dziś na sejmowej komisji edukacji wiceminister MEN Przemysław Krzyżanowski. Z deklaracji dyrektorów szkół wynika, że 1 września pracę stracić może 6,8 tys. nauczycieli. MEN pociesza, że nie jest to zła wiadomość bo rok tem

kp

Alarmujące dane przedstawił dziś na sejmowej komisji edukacji wiceminister MEN Przemysław Krzyżanowski. Z deklaracji dyrektorów szkół wynika, że 1 września pracę stracić może 6,8 tys. nauczycieli. MEN pociesza, że nie jest to zła wiadomość bo rok temu zwolniono więcej osób - 7,3 tys. Wypowiedzenia mają dostać głównie nauczyciele fizyki, biologii, chemii i geografii.

- Główną przyczyną tego stanu rzeczy jest masowe zamykanie szkół, spowodowane trudną sytuacją finansową samorządów - tłumaczy Marzena Machałek (PiS)  Machałek zwraca też uwagę na zmiany w kształceniu w szkołach ponadgimnazjalnych, w efekcie czego jest mniejsze zapotrzebowanie na nauczycieli niektórych przedmiotów.

Uzupełniając jej wypowiedź Lech Sprawka z PiS ocenia, że zwolnienia najbardziej dotkną: nauczycieli fizyki, gdyż jest to przedmiot, który uczniowie najrzadziej wybierają, jako przedmiot na poziomie rozszerzonym.

Problem ten - według niego - dotyczy także nauczycieli: biologii, chemii i geografii. - Nauczyciele fizyki i chemii będą musieli uczyć w czterech, pięciu szkołach, by osiągnąć wymaganą liczbę godzin lekcji - mówi poseł.

 - Nauczyciel to zawód wyjątkowy, dlatego zależy nam w MEN, aby skala zwolnień wśród nauczycieli była jak najmniejsza - mówi wiceminister edukacji Przemysław Krzyżanowski i aby "pocieszyć" nauczycieli dodaje, że w zeszłym roku było gorzej...bo pracę straciło 7,3 tys. osób.

- Nie wszystkie wypowiedzenia jakie otrzymali nauczyciele oznaczają, że będą oni od września bez pracy, część z tych nauczycieli (...) przejdzie na emeryturę, niektórzy z nich otrzymają pracę w szkołach niepublicznych, będą też tacy, którzy po zakończeniu naboru uczniów wrócą do szkół, gdy okaże się, że klas będzie więcej niż pierwotnie zakładano - próbuje uspokajać wiceminister.

Wylicza, że na 6,8 tys. zwalnianych w tym roku, 997 to nauczyciele uczący w gimnazjach, w szkołach ponadgimnazjalnych pracę straci - 516 nauczycieli, w przedszkolach - 105, w szkołach podstawowych - 1640, w zespołach szkół i placówek oświatowych - 3247, w zakładach kształcenia nauczycieli i kolegiach - 164 osoby, w pozostałych typach placówek - 204. Większość z nich - 5121 nauczycieli - to osoby pracujące w miastach.

Reklama

kp

Reklama