Rozgrywki w krakowskiej Platformie

Były członek zarządu województwa małopolskiego Witold Latusek został dziś zawieszony na rok w prawach członka Platformy Obywatelskiej. Taką decyzję podjął Regionalny Sąd Koleżeński partii. Są to echa wewnętrznych rozgrywek między Donaldem Tuskiem a Cezarym Grabarczykiem i Grzegorzem Schetyną sprzed półtora roku.

Jak pisał w lutym 2012 r. „Wprost”, kiedy Donald Tusk zażądał, by miejscowi działacze Platformy odwołali ówczesnego wicemarszałka Małopolski Witolda Latuska, zaczął się bunt. Według tygodnika sprawa była czymś więcej niż tylko lokalnym sprzeciwem. Przy okazji mieli porozumieć się dotychczasowi wrogowie: frakcje Cezarego Grabarczyka i Grzegorza Schetyny. Odwołanie Latuska Tusk postawił sobie za punkt honoru. Jego miejsce miał zająć kojarzony z Jarosławem Gowinem Stanisław Kracik.

Jednak wiosną zeszłego roku Zarząd Regionu Małopolskiego PO zdecydował, że Latuska zastąpi w Zarządzie Województwa Małopolskiego były poseł Jacek Krupa. Latusek miał sam złożyć rezygnację, ostatecznie został odwołany, choć broniła go część działaczy PO. W głosowaniu w tej sprawie na sesji sejmiku przeważył jeden głos. Po odwołaniu z funkcji Latusek zawiesił na trzy miesiące członkostwo w PO.

Z kolei w trakcie dzisiejszego postępowania sąd koleżeński PO zajmował się wywiadem dla „Gazety Krakowskiej”, w którym Latusek opowiadał o kulisach swojego odejścia z zarządu województwa. Zasiadał w nim od grudnia 2010 do wiosny 2012 r. i był odpowiedzialny za kulturę, turystykę, edukację, sport i mienie.
 

 

Źródło: wprost.pl,PAP,niezalezna.pl