Norbert Wojnarowski jest posłem Platformy Obywatelskiej z okręgu legnickiego (Dolny Śląsk). Niezależna.pl potwierdziła w jego biurze poselskim w Lubinie, że dzisiaj przed południem był jeszcze w szpitalu.
- Teraz pan poseł jest w Sejmie – powiedział nam pracownik biura, ale nie wiedział, czy pobyt w szpitalu był związany z chorobą czy rutynowymi badaniami.
Dowiedzieliśmy się jednak, że w obawie, aby poseł Wojnarowski nie spóźnił się na sejmowe głosowanie, od którego zależy los rządu Donalda Tuska został przewieziony na ulicę Wiejską… karetką. A po głosowaniu może wrócić do szpitala.
Platforma Obywatelska musi być przerażona, skoro nawet chorych ściągają do Sejmu. Przypominamy, że koalicja ma przewagę trzech głosów ponad bezwzględną większość, a z jednym posłem PO nie można się od kilku dni skontaktować, drugi natomiast (z PSL) jest w delegacji i nie będzie dzisiaj głosował.
