"W tych wyborach rozstrzygamy nie tylko o sprawach lokalnych. Najistotniejsze kwestie dotyczą tego, jak się ludziom żyje w danej miejscowości. Ale w związku z tym, że zostały podjęte decyzje w UE dotyczące paktu migracyjnego, od samorządów też bardzo dużo będzie zależało w ciągu najbliższych lat" - powiedziała w programie "Gość Dzisiaj" w Telewizji Republika była premier Beata Szydło.
Kończy się kampania wyborcza przed drugą turą wyborów samorządowych 2024. Od północy obowiązywać będzie cisza wyborcza, a w niedzielę w ponownym głosowaniu zmierzą się kandydaci, którzy w pierwszej turze osiągnęli najlepsze wyniki ale nie na tyle dobre, by zwyciężyć w pierwszym głosowaniu.
W programie "Gość Dzisiaj" w Telewizji Republika była premier Beata Szydło została zapytana przez Danutę Holecką o końcówkę kampanii. Beata Szydło powiedziała, że trzyma kciuki za kandydatów PiS startujących w drugiej turze, w szczególny sposób za Kielce, choć wymieniła też kilka innych miejscowości.
Prowadząca Danuta Holecka zwróciła uwagę na szczerą wypowiedź kandydata na prezydenta Elbląga, który zapowiedział... przyjmowanie migrantów.
Mam nadzieję, że w Elblągu zwycięży Andrzej Śliwka, natomiast to ważny temat z punktu widzenia samorządów. W tych wyborach rozstrzygamy nie tylko o sprawach lokalnych. Najistotniejsze kwestie dotyczą tego, jak się ludziom żyje w danej miejscowości. Ale w związku z tym, że zostały podjęte decyzje w UE dotyczące paktu migracyjnego, od samorządów też bardzo dużo będzie zależało w ciągu najbliższych lat
W ocenie europoseł Szydło, migranci już za dwa lata mogą trafić do polskich miejscowości, bo "rząd Tuska się na to zgodził".
- Doświadczenie uczy, że nawet jeżeli UE nie znajduje wprost rozwiązań, które mogłyby być przeprowadzone, to planuje się tylnymi drzwiami różne kwestie wprowadzać. Komisja Europejska ma zawsze jeden element nacisku, to są pieniądze - powiedziała była premier.