Premier Morawiecki wypunktował „Polskę czasów Tuska”. Zaapelował też do rodaków o wzięcie udziału w głosowaniu
- W poniedziałek udało się pokonać Tuska w debacie wyborczej. Wierzę, że w najbliższą niedzielę wszyscy pokonamy tę koalicję przeszłości, tę partię, która chce, żeby było tak, jak było - prawo pięści zamiast polityki godności. Wierzę, że uda się ich pokonać przy urnach wyborczych i powiedzieć w referendum, że nie chcemy nielegalnej migracji - powiedział premier Mateusz Morawiecki w Szczytnikach (wielkopolskie).
Premier Mateusz Morawiecki w Szczytnikac
Premier Mateusz Morawiecki odwiedził dziś miejscowość Szczytniki w województwie wielkopolskim. Po spotkaniu z wyborcami zabrał głos podczas konferencji prasowej. Szef rządu mówił m.in. o poniedziałkowej debacie wyborczej.
"W poniedziałek debatowałem z innymi politykami o przyszłości Polski, ale tak naprawdę najważniejsza debata odbywa się właśnie za takimi stołami jak ten tutaj u państwa Nowaków w Szczytnikach. Tutaj możemy usłyszeć, co gmina potrzebuje, jak ma się rozwijać. Mogłem także usłyszeć miłe, dobre słowa. Był z nami pan wójt i powiedział coś takiego, że przez 20 lat musiałby czekać na te wszystkie inwestycje, które udało się zrobić: na te drogi i różne zmiany w gminie. To jest to, o czym bardzo często mówimy: ręka w rękę, gmina i rząd, pracujemy, by poprawiać los gmin takich jak Szczytniki. Gmina 8-tysięczna, wszędzie żyją Polacy, którzy potrzebują tak samo różnego rodzaju wsparcia i wysokiej jakości życia"
– podkreślił Morawiecki.
Premier mówił także o realiach życia za rządów koalicji PO-PSL. Wskazał, że "Polska czasów Tuska to nie był kraj dla rodzin, Polska czasów Tuska to nie był kraj dla młodych ludzi, a w szczególności dla starszych ludzi".
"Miałem ogromną przyjemność porozmawiać z gospodarzami rodziny Nowaków. Rozmawialiśmy o tym, jak potrzebne są 13-tki i 14-tki. Jaką drogę przeszliśmy – od głodowych emerytur i głodowych waloryzacji do 13tek i 14-tek. Od Polski, która się zwijała, do Polski, gdzie inwestycje trafiają właściwie wszędzie"
– wskazywał premier.
Konflikt na Bliskim Wschodzie
Szef rządu mówił też o ataku Hamasu na Izrael.
" Co ten konflikt oznacza? Oznacza on, że za moment będziemy mieli gigantyczne fale nielegalnych migrantów, uchodźców z Bliskiego Wschodu. Różnych islamskich migrantów, w tym będą bojownicy islamscy. Eksperci mówią, że będą w tej wielkiej fali po prostu terroryści. Oni wywędrowali z poprzednią falą do zachodniej Europy i zobaczcie co się dzieje na ulicach zachodniej Europy – Berlina, Paryża, Marsylii"
– mówił Morawiecki.
Apel do Polaków
Na koniec premier zwrócił się z apelem do wszystkich rodaków.
"W poniedziałek udało się pokonać Tuska w debacie wyborczej. Wierzę, że w najbliższą niedzielę wszyscy pokonamy tę koalicję przeszłości, tę partię, która chce, żeby było tak, jak było. Prawo pięści zamiast polityki godności. Wierzę, że uda się ich pokonać przy urnach wyborczych i powiedzieć w referendum, że nie chcemy nielegalnej migracji. Trzeba głośno o tym powiedzieć"
– powiedział premier.
Źródło: niezalezna.pl
