Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Włoski think-tank o rządach Tuska: "wojująca demokracja", represje opozycji i naruszanie rządów prawa

"Włochy muszą patrzeć na Warszawę z niepokojem, i to nie tylko z powodu autentycznej i uzasadnionej troski o wolność narodu polskiego i jego politycznych przedstawicieli, ale również z powodu możliwego negatywnego przykładu" - alarmuje Mark Malaguti w publikacji włoskiego Centrum Machiavelli.

Centrum Studiów Politycznych i Strategicznych Machiavelli to włoski think-tank promujący tradycyjne wartości i oparte na nich modele polityki. Podstawowymi zasadami są dla nich patriotyzm, tradycja i wolność.

Reklama

Nierzadko włoscy eksperci przyglądają się Polsce. Mark Malaguti w swoim ostatnim artykule zwrócił uwagę na głoszone w naszym kraju hasło "demokracji walczącej".

"Musimy się przyzwyczaić do dezinformacji na temat partii politycznych i frakcji, które nie są ściśle powiązane i nie są objęte brukselską wulgatą [popularność, powszechne uznanie - red.] i pewną globalną lewicą. Jeśli te partie i frakcje polityczne mają czelność rządzić (lub ryzykują to), dezinformacja i głucha cisza wokół nich stają się często jeszcze bardziej nieubłagane"

– ocenił autor.

Przypomniał przy tym powtarzane w zachodnich mediach głównego nurtu zarzuty wobec Polski za czasów rządów PiS. Dotyczyły one rzekomego "łamania demokracji", czy dążenia do autokracji.

Medialna cisza nad Polską

"Od czasu, gdy Tusk doszedł do władzy, o Polsce prawie się nie mówi"

– zauważył Malaguti.

Zwrócił uwagę, że ta medialna cisza nie oznacza to, iż w naszym kraju przestały się dziać ciekawe rzeczy, a wręcz przeciwnie. Wymienił tutaj m.in. siłowe przejęcie mediów publicznych, a także działania Donalda Tuska z zakresu sformułowanej przez niego "demokracji walczącej".

"Tusk bez większych wątpliwości stwierdza, że ​​w przypadku zagrożenia demokracji uprawnione jest wykroczenie poza jej granice i reguły. W nowym polskim kursie nie ma już miejsca na uciążliwe mechanizmy praworządności"

– ironizował lekko autor.

Malaguti wymienił kolejno:

  • raporty Związku Prawników Polskich, a także amerykańskiego Hudson Institute na temat łamania praworządności w Polsce
  • aresztowania Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika
  • bezprawne aresztowanie posiadającego immunitet Marcina Romanowskiego
  • karanie za polubienia wpisów na X Patryka Jakiego
  • inne wydarzenia, które doprowadziły do zgłoszenia do prokuratury podejrzenia o przeprowadzaniu zamachu stanu.

Przestroga płynąca z Polski

"Coraz bardziej widoczna hipokryzja instytucji europejskich potwierdza, po raz kolejny, słowa wiceprezydenta Vance’a: w Europie istnieje problem wolności słowa"

– zaznaczył.

ZOBACZ TAKŻE To przemówienie JD Vance'a w Monachium przejdzie do historii! 5 najważniejszych cytatów

Malaguti przestrzegał także swój kraj: "Włochy muszą patrzeć na Warszawę z niepokojem, i to nie tylko z powodu autentycznej i uzasadnionej troski o wolność narodu polskiego i jego politycznych przedstawicieli (konserwatywnych i innych), ale również z powodu możliwego negatywnego przykładu, jaki obecny rząd tego kraju mógłby dać naszemu głębokiemu państwu, w którym pewna część wymiaru sprawiedliwości zawsze wyznawała idee bardzo podobne do tych, którzy dziś mówią o demokracji walczącej".

Reklama