Tusk ubolewa nad losem mieszkańców Jaworzna. PR-owa bańka pęka, gdy głos zabiera bezpartyjny prezydent miasta. To trzeba ZOBACZYĆ
Nie tak dawno temu, Donald Tusk odwiedził mieszkańców, którym rachunki za ciepło wzrosły o 100 procent. Siedząc w ich salonie, w fotelu przekonywał, jak bardzo im współczuje, i że nie rozumie, dlaczego energetyczne giganty, tak żerują na ludziach. Jego retorykę w druzgocący sposób podsumował prezydent miejscowości, który stwierdził jasno - Tusk jest współodpowiedzialny za ten kryzys, a jeśli nie wie jak pomóc, to "niech zamilknie na wieki".
22 marca Donald Tusk pojechał do mieszkańców Podłęża w Jaworznie. Siedząc w domu pary emerytów wysłuchał ich dramatu, czyli 100-procentowego zwiększenia rachunku za ciepło. W Jaworznie ceny energii wzrosły u niektórych nawet o prawie 90 proc. Co na to szef PO? "To wina Taurona".
My rozmawiamy w Jaworznie, gdzie jest elektrownia, która wytwarza też ciepło - to wszystko jest tauronowskie. To Tauron zrobił wam tę podwyżkę. Kopalnia jest Tauronu, elektrownia jest Tauronu.
– mówił Tusk. Opowiadał o tym, że spotykał się z mieszkańcami innych miast, którzy wiedzą, że ceny gazu, prądu, ciepła to jedna z głównych przyczyn bardzo wysokiej drożyzny, inflacji. "Ci, którzy podwyższają ludziom te ceny, ci którzy przyczyniają się do drożyzny, bardzo dobrze na tym wychodzą" - twierdził Tusk. Dodał, że "nie może tego zaakceptować", jak ciężko jest rodzinom.
"Wyjaśnił" pana Tuska
Na PR-ową wizytę Tuska ostro odpowiedział prezydent miasta Jaworzno Paweł Silbert. Włodarz nie pozostawił suchej nitki na byłym premierze, który - jak stwierdził - sam doprowadził do takiej sytuacji. Jego wypowiedź opublikował na Twitterze premier Mateusz Morawiecki. Szef polskiego rządu zauważa, że skoro bezpartyjni prezydenci miast wypowiadają się w taki sposób o zagrywkach Tuska, "objazd lidera Platformy Obywatelskiej po kraju robi się dla niego i jego partii coraz bardziej problematyczny".
Donald Tusk pozwala sobie przyjechać do naszego miasta i krytykuje coś, na co wpływ miał, że to powstaje, tyle tylko, że negatywny. Jako premier tego państwa nie stworzył żadnych mechanizmów, które by wyznaczały przyszłe możliwości Jaworzna, a zaryzykuje stwierdzenie - żadnemu miastu takich narzędzi nie zaproponował, a mógł, które by pokazywały jakie będą ścieżki rozwojowe państwa w zakresie gospodarowania dobrami
– mówił prezydent Jaworzna.
Prezydent Jaworzna stwierdził także, że skoro Tusk mówi, że "program ma, ale pokaże go jak kuglarz, po wyborach, to jak nie potrafi pomóc, to lepiej niech się nie odzywa". "Jeżeli nie pomógł, nie pomaga, to niech zamilczy na zawsze w tych kwestiach" - zaznaczył.
Silbert podkreślił też, że forsowane przez "Tuska i jego kolegów "w Brukseli zmiany dotyczące energetyki, jeśli wejdą w życie, to mieszkańcy "zdechną z głodu". Zdaniem włodarza miasta, działania szefa PO w Parlamencie Europejskim zaburzyły gospodarkę Jaworzna, ale i całego państwa polskiego.
"To co wymyślił on i jego koledzy na poziomie Unii Europejskiej, żeby zastąpić chwilowo ten węgiel gazem, okazało się mrzonką. Bez tych pieniędzy, które zapewnia energetyka i górnictwo nie mamy szans na cokolwiek w naszym mieście"
– zaznaczył.
Objazd lidera Platformy Obywatelskiej po kraju robi się dla niego i jego partii coraz bardziej problematyczny, bo w kolejnych miejscach ludziom, delikatnie rzecz ujmując, nie podoba się to, co mówi. Uważają, że jego wiarygodność jest zerowa.
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) April 1, 2023
Tak było także w Jaworznie, gdzie… pic.twitter.com/xFSicAz4aN
Źródło: jaw.pl, dlaCiebietv, niezalezna.pl
