Tusk niczym premier wszechczasów. Posiedzenie w Wigilię, wspólna kolęda i... „do roboty!”
Posiedzenie rządu 24 grudnia, w Wigilię, to chyba nie zbyt powszechne zjawisko. Niemniej, jak widać, Donald Tusk chciał przekonać opinię publiczną, że minister też człowiek - pracy w okresie świątecznym się nie boi. Do kuriozalnej sceny doszło przed posiedzeniem, kiedy to... odśpiewano zwrotkę znanej kolędy, a następnie ruszono... "do roboty".
Przed rozpoczęciem dzisiejszego (akurat w Wigilię) posiedzenia Rady Ministrów Donald Tusk, jak inni politycy, złożył świąteczne życzenia wszystkim polskim rodzinom, aby ci "odnaleźli spokój i poczucie bezpieczeństwa przy stole wigilijnym ze swoimi najbliższymi".
I wybrzmiało: "wśród nocnej ciszy"
Chwilę po życzeniach, Tusk stwierdził, że "zgodnie z tradycją" wypadałoby odśpiewać kolędę. Jak widać, w koalicji 13 grudnia nagle wszyscy chcą postępować zgodnie z chrześcijańskimi wartościami. Szkoda, że dzieje się tak jedynie w okresie świątecznym.
"Wydaje mi się, że powinniśmy, zgodnie z tradycją, zaśpiewać kolędę. To ja mogę zacząć, bo mam doświadczenie z tą jedną kolędą i ta została mi w głowie szczególnie"
– zapowiedział, wyraźnie nawiązując do swojego występu w "Szanse na Sukces" w 1996 roku.
Kolęda wybrzmiała, wszyscy zadowoleni.
"Wiem, że znacie wszystkie zwrotki, ja też to udowodniłem, ale nas czeka robota"
– rzucił Tusk, kolejny raz chcąc udowodnić, jak zapracowanym jest premierem.
"Za mocne!"
I tym razem, nie obyło się bez głośnego odbioru internautów. Okazuje się, że zdecydowana większość z nich... nie wierzy w nagłą przemianę Tuska i jego środowiska. Bo to przecież ci politycy krzyczą o aborcji na życzeniu, "opiłowywaniu" katolików oraz "świeckim państwie".
Za mocne. Podziękowania dla @HubnerrMax, że to nam pokazał, chociaż teraz już się tego nieodzobaczy😄 pic.twitter.com/vGRkHPwuED
— Paweł Rybicki (@Rybitzky) December 24, 2024
Frank Sinatra na jakiego nie zasługujemy. Brrr.
— Andrzej Ciszewski (@Ciszewski_A) December 24, 2024
Nawet państwo z Lewicy śpiewają. Cuda.
— Paweł Ozdoba (@PawelOzdoba) December 24, 2024
Ale że co?
— Mr Edward Brzeziński-Precz z tuskimi kacapami! 🐺 (@EdiBrzezinski) December 24, 2024
To one są już od teraz katolicy?😁
Piękny widok! Jak ci którzy mówią że nie wierzą, Małego Jezusa choć w kolędzie nazywają "Panem". Ależ satysfakcja... wybory prezydenckie mogłyby być rok w rok... 🤣
— ks. Rafał Soćko ✞ 🇵🇱 (@Rafa94377988) December 24, 2024
Dwa w jednym, hipokryzja i sarkazm
— Marian (@Marian44694281) December 24, 2024
Źródło: niezalezna.pl, x.com
