Niektórzy tradycyjnie z rodziną przy stole, inni zaś aktywnie i wyjazdowo. Drugi wariant obrało małżeństwo Trzaskowskich. Prezydent Warszawy wraz z małżonką sfotografowali się na południu.
„Nie ma jak Beskid Śląski - godzina biegiem pod górę po śniadaniu świątecznym”
- napisał Trzaskowski.
Nie ma jak Beskid Śląski - godzina biegiem pod górę po śniadaniu świątecznym. pic.twitter.com/zGQsNikCMg
— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) December 25, 2024
Internauci nie dali mu wiary:
Po nawróceniu na wiarę, naśladowaniu aktywności sportowej @NawrockiKn , to z końcem kampanii jeszcze pozwoli Pan kobietom w tramwaju na Wilanów usiąść, a sam Pan będzie stał.
— Mariusz Gosek #NAWROCKI2025🇵🇱(@MariuszGosek) December 25, 2024
Nie ma jak Mars - godzina lotu z Berlina po śniadaniu świątecznym.
— Bitwa o Polskę (@BitwaoPL) December 25, 2024
I jest czym oddychać! pic.twitter.com/b4MopSnqoT
— Max Hübner (@HubnerrMax) December 25, 2024
Godzinę biegiem pod górę?! Przy nadwadze i braku regularnych treningów? To po prostu jest niemożliwe.
— Monika Rutke (@rutkem) December 25, 2024
W sumie intrygujące. Wystarczyło napisać, że poszedł w góry, że ładna pogoda. Po co kłamać? Po co ten tekst o "godzinie biegiem pod górę" skoro dla każdego kto był chociaż rekreacyjnie w górach zimą jest oczywiste, że wcale tam nie biegł pod górę godzinę?
— Szymon Janus (@sjanus_pl) December 25, 2024
Hahaha. @NawrockiKn to cudotwórca. Zimą pod górę godzinę dzięki niemu ludzie biegają.
— olasem (@olasempruch) December 25, 2024
Usiłuje pan kopiować sposób życia Karola Nawrockiego? Może spotkajcie się na ringu, wtedy wszystko się uprości.
— Gutab💯 ن (@BatugWojciech) December 25, 2024
Podziwiam kondycję, bo mój syn - ultramaratończyk górski (min. UTMB), brązowy medalista Mistrzostw Polski w Ironman na pełnym dystansie i wspinacz wysokogórski (+7000 m.npm.), ale on nie dałbym rady przez godzinę biec po górę, bez przejścia do marszobiegu. Szacun.
— Jasio z II b (@Jasio_z_II_b) December 25, 2024
