To nie był najlepszy moment dla Rafała Trzaskowskiego, by publikować najnowszy spot w mediach społecznościowych. Nie dość, że wytknięto mu lenistwo, w porównaniu do spotykającego się z wyborcami Karola Nawrockiego, to teraz zdemaskowano… plagiat. Bo Trzaskowski pomysł na nagranie po prostu ukradł.
Oficjalna kampania wyborcza czas start. W środę w Dzienniku Ustaw opublikowane zostało postanowienie marszałka Sejmu Szymona Hołowni ws. zarządzenia wyborów prezydenckich na 18 maja wraz z obowiązującym kalendarzem wyborczym. Druga tura odbędzie się 1 czerwca.
Z tej okazji nagranie w mediach społecznościowych opublikował Rafał Trzaskowski. „Cała Polska naprzód” - zagrzewa dziś na X Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy, wiceszef PO i kandydat tej partii na prezydenta RP.
Panie Trzaskowski i Twój sztabie...
— Max Hübner (@HubnerrMax) January 15, 2025
Czy Wam tak po ludzku po prostu nie jest wstyd, by robić taką bezczelną kompromitację w pierwszy dzień kampanii wyborczej? pic.twitter.com/vEIy6rgv8D
To wyjątkowo niefortunne nagranie. Głównie z uwagi na czas, w którym doszło do publikacji. Chodzi o jego głównego kontrkandydata. Co w tym czasie robi Karol Nawrocki? Prezes Instytutu Pamięci Narodowej spotyka się dziś z mieszkańcami Wielkopolski.
Kilka godzin po publikacji filmu okazuje się, że to kompromitacja do kwadratu. Cała koncepcja na film jest wprost zerżnięta z byłego premiera Wielkiej Brytanii.
W kwietniu ubiegłego roku Sunak komunikował obniżkę składek na ubezpieczenia społeczne. Na kubku markerem wpisano konkretną kwotę - 900 funtów. Po dolaniu mleka do kawy, marker stał się znacznie lepiej widoczny.
Dokładnie ten sam motyw wykorzystał Trzaskowski:
Powiem ci, że kopiować też trzeba umieć, Bronisławie @Trzaskowski2O25 @trzaskowski_. https://t.co/RHa50WbHMp
— John Bingham (@MrJohnBingham) January 15, 2025