PiS chce zabezpieczenia terenu wokół MON. Czas przenieść ambasadę Rosji?

Projekt uchwały, złożony przez grupę posłów Prawa i Sprawiedliwości, dotyczy "pilnej potrzeby zabezpieczenia terenu wokół Ministerstwa Obrony Narodowej". Dokument został skierowany do Marszałka Sejmu Szymona Hołowni.

Zgodnie z przedłożonym projektem, Sejm ma wezwać Radę Ministrów do "niezwłocznego przejęcia terenu przy ul. Belwederskiej 49 w Warszawie, który sąsiaduje z Ministerstwem Obrony Narodowej przy ul. Klonowej 1". Celem tej operacji ma być wzmocnienie ochrony kontrwywiadowczej oraz antydroneowej siedziby MON, Belwederu oraz kompleksu Prezesa Rady Ministrów przy ul. Parkowej.

Odpowiedź na rosnące zagrożenia

W uzasadnieniu projektu posłowie PiS wskazują na nasilającą się agresję "o charakterze hybrydowym" oraz rosnące zagrożenie dezinformacją i sabotażem. Jak czytamy w dokumencie, "naruszanie przestrzeni powietrznej stają się praktyką adwersarzy Polski", co w ocenie autorów projektu wymaga pilnego zabezpieczenia kluczowych obiektów państwowych.

Szczególną uwagę zwrócono na lokalizację Belwederskiej 49, gdzie "kumulują się siedziby Prezydenta RP (Belweder), Prezesa Rady Ministrów (kompleks na ul. Parkowej) oraz Ministra Obrony Narodowej (kompleks przy ul. Klonowej)". Autorzy projektu podkreślają konieczność zastosowania "stosownego zabezpieczenia kontrwywiadowczego" oraz instalacji systemów antydronowych.

Posłowie PiS alarmują, że teren przy ul. Belwederskiej 49 został przekazany do użytkowania "strony rosyjskiej na mocy decyzji polskich władz komunistycznych będących pod całkowitą, bezpośrednią kontrolą władz ZSRR". W ocenie autorów projektu stanowi to obecnie zagrożenie dla bezpieczeństwa, określone jako "koszt okrojenia terenu Ministerstwa Obrony Narodowej RP".

Projekt przewiduje również wezwanie Rządu Rzeczypospolitej Polskiej do przejęcia nieruchomości Ambasady Federacji Rosyjskiej w Warszawie "z poszanowaniem Konwencji wiedeńskiej o stosunkach dyplomatycznych z 18 kwietnia 1961 r.". Autorzy podkreślają, że realizacja postulowanej uchwały ma być zgodna z prawem międzynarodowym, jednak - jak zaznaczają - "jest nie tylko w pełni uzasadniona, ale także pilna".

Spiąć klamrą wysiłek Polski

Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak wyraził nadzieję, że marszałek Sejmu uwzględni w porządku obrad debatę na temat tej uchwały, a większość sejmowa poprze projekt. W jego ocenie, to jest niezwykle ważne dla bezpieczeństwa naszej Ojczyzny. Wiceszef klubu PiS Marcin Ociepa przypomniał, że w środę, 17 września przypada rocznica agresji sowieckiej na Polskę w 1939 r., która jest faktycznym początkiem historii ambasady rosyjskiej w tym miejscu.

- W wyniku tej agresji Rosjanie zdecydowali się na umiejscowienie w tym miejscu ambasady, jako de facto pałacu namiestnikowskiego, który ma górować nad Warszawą i urzędami państwowymi - dodał. Według niego, dziś ambasada rosyjska to nie tylko miejsce prowadzenia działalności dyplomatycznej, ale także działalności, która „szkodzi interesowi Rzeczypospolitej”.

- Dlatego dzisiaj jest moment, żeby spiąć klamrą ten wysiłek Polski w odzyskaniu pełnej suwerenności i warto w końcu doprowadzić do tego, żeby ta ambasada stamtąd zniknęła - podkreślił Ociepa.