Jaki o zarzutach ws. Funduszu Sprawiedliwości: Gdybyśmy wydawali na gender, nikt by się nie czepiał
Orlen przez ostatni kwartał stracił siedem miliardów złotych. Z drugiej strony robi się aferę z tego, że Fundusz Sprawiedliwości przekazywał środki na straż pożarną, publiczną instytucję - przyznał dziś w Telewizji Republika europoseł PiS i kandydat do Parlamentu Europejskiego Patryk Jaki.
Polityk został zapytany o obecny stan Zbigniewa Ziobro. Były minister jest w trakcie terapii onkologicznej w związku ze zdiagnozowaniem u niego złośliwego raka przełyku.
Zemsta Tuska
Jego zdrowie jest w słabym stanie. Wszyscy pamiętamy, że po niezwykle skomplikowanej ośmiogodzinnej operacji - której wiele osób nie przeżywa - musiał wracać ze szpitala do Polski. Powinien być pod opieką lekarzy, bowiem miesiące po operacji są kluczowe, ale nie mógł, bo koalicja Tuska po prostu planuje zemstę, bez względu czy to jest humanitarne i zgodne z zasadami zachodniego świata
- podkreślił Jaki.
Poseł do Parlamentu Europejskiego wskazał również na podwójne standardy, jakie stosuje się w sytuacji dysponowania funduszami przez rząd Zjednoczonej Prawicy i obecną władzę, na czele której stoi Donald Tusk.
Z jednej strony mamy informację, że Orlen przez ostatni kwartał stracił siedem miliardów. Z drugiej strony robi się aferę z tego, że Fundusz Sprawiedliwości przekazywał środki na straż pożarną, publiczną instytucję. W 2022 roku podobne fundusze zarządzane przez ekipę Tuska w samorządach wydały 1,2 mld złotych na takie projekty jak: rozpowszechnianie wiedzy na temat branży usług seksualnych, szkolenie anarchistycznych bojówek ulicznych, fundacje właścicieli sex shopów, pogadanki o zmianie płci w szkołach
- wyliczał europoseł.
"Gdybyśmy wydawali środki na ideologię gender to nikt by się tego nie czepiał" - zauważył Patryk Jaki.
Źródło: Telewizja Republika, niezalezna.pl
