Kolejna antypolska rezolucja przyjęta. Europosłowie opozycji ochoczo "za". PSL udał, że głosowania nie ma

Mowa o projekcie rezolucji, jaki wpłynął do Parlamentu Europejskiego na początku lipca. Dokument złożyli przedstawiciele grup PE - PPE, S&D, Renew, Verts/ALE, The Left. W imieniu grupy S&D podpisali go m.in. Robert Biedroń i Włodzimierz Cimoszewicz.

Co czytamy w rezolucji? Przypomniano w niej „ustalenia, obawy i zalecenia zapisane w swoich poprzednich rezolucjach w sprawie Polski”.

Z dokumentu wynika m.in., że polski Trybunał Konstytucyjny jest nielegalny. Ponadto podważa się mandaty ponad trzech tysięcy sędziów – zarówno z Krajowej Rady Sądownictwa jak i Sądu Najwyższego.

Jak wskazał europoseł PiS Zbigniew Kuźmiuk, rezolucja ponownie wprost „podważa fundamenty polskiego państwa”.

„Głosowanie za taką rezolucją przez europosłów wybranych w Polsce jest niebywałym skandalem” – wskazał polityk. I wymienił konkretne nazwiska:

‘za rezolucją przeciwko Polsce głosowali: Adamowicz, Arłukowicz, Balt, Belka, Biedroń, Buzek, Cimoszewicz, Duda, Frankowski, Halicki, Hubner, Kohut, Kopacz, Liberadzki,Miller, Ochojska, Olbrycht, Sikorski, Spurek, Thun und Hohenstein”.

Krytyki nie szczędził europoseł PiS Zdzisław Krasnodębski. Podkreślił, że „autorami rezolucji jest znana grupa sfrustrowanych radykałów, która chce się wypromować atakując Polskę. W żadnym wypadku nie chodzi im o rzeczową ocenę i racjonalną debatę”.

Treść rezolucji w sprawie prawa wyborczego, komisji śledczej i praworządności w Polsce – kliknij TUTAJ.