Prof. Sławomir Cenckiewicz domaga się od Radosława Sikorskiego przeprosin i usunięcia wpisów, które sugerują, że to na jego wniosek podejrzany o szpiegostwo na rzecz Rosji Tomasz L. został powołany w skład komisji ds. likwidacji WSI. Dotarliśmy do treści przedsądowego wezwania, jakie otrzymał polityk Platformy Obywatelskiej.
Trzy tygodnie po napaści Rosji na Ukrainę (17 marca 2022 r.),, urzędnik stołecznego ratusza Tomasz L. pojawił się, jak co rano, do pracy w archiwum Urzędu Stanu Cywilnego. Chwilę później został aresztowany przez funkcjonariuszy ABW. Dwa dni później sąd zgodził się z wnioskiem prokuratora nadzorującego pracę oficerów kontrwywiadu i zastosował wobec Tomasza L. areszt tymczasowy - który od tamtej pory jest przedłużany. Śledztwo nadzoruje prokurator ze specjalnej komórki do spraw szpiegowskich.
Urzędnik okazał się rosyjskim szpiegiem. Tomasz L. miał kopiować i przekazywać Rosjanom cenne dokumenty dotyczące Polaków oraz mieszkających w naszym kraju cudzoziemców. Tymczasem w TVN 24 podano niedawno, że Tomasz L. był także członkiem komisji ds. likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych, powołanej w lipcu 2006 roku. I w tym miejscu stacja postanowiła uderzyć w marszałka seniora Sejmu - Antoniego Macierewicza, byłego szefa MON.
Prof. Sławomir Cenckiewicz, który przewodził komisji likwidacyjnej WSI, odniósł się do manipulacji TVN za pośrednictwem mediów społecznościowych. Na jego wpis odpowiedział Radosław Sikorski - i to nie jeden raz, bo poza 8 grudnia, zrobił to też dzień później na konferencji prasowej. Stwierdził, że Tomasza L. powołał na wniosek Cenckiewicza.
Powołałem na wniosek Pana @Cenckiewicz i to on winien jest wyjaśnień skąd ten delikwent się na jego liście wziął.
— Radosław Sikorski MEP 🇵🇱🇪🇺 (@sikorskiradek) December 8, 2022
Obawiam się, że kontrwywiadowcze prześwietlenie całego środowiska, które w skandaliczny sposób zlikwidowało WSI możliwe będzie dopiero po zmianie władzy. pic.twitter.com/NJXIMXgUTl
Prof. Sławomir Cenckiewicz podjął kroki prawne w związku z wypowiedziami Sikorskiego co do sposobu powołania Tomasza L. w skład komisji ds. likwidacji WSI. Wystąpił do byłego szefa MON z wezwaniem do zaniechania naruszania dóbr osobistych oraz usunięcia skutków tych naruszeń.
- Mój mocodawca nigdy nie wnioskował o powołanie Tomasza L. w skład Komisji do spraw likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych - wskazał pełnomocnik prof. Cenckiewicza, adwokat Paweł Zieliński, w piśmie do Radosława Sikorskiego.