Nagonka na burmistrza, bo... skrytykował WOŚP. "Jestem rozgoryczony brakiem reakcji ludzi prawicowych"
Za kilka dni kolejny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Jarosław Kowalski, burmistrz Dobrego Miasta i przewodniczący tamtejszego Klubu Gazety Polskiej, ośmielił się jakiś czas temu skrytykować WOŚP i stał się obiektem nagonki ze strony fanów Owsiaka i jego inicjatywy. Rozmawiamy z nim o tym, co miał na myśli, wypowiadając wielokrotnie cytowane słowa i co sądzi o tym, jak ta sprawa rozgrywana jest medialnie.
Burmistrz Dobrego Miasta Jarosław Kowalski podczas sesji, która odbyła się w listopadzie ubiegłego roku, został zapytany o to, dlaczego miejska jednostka Centrum Kulturalno-Biblioteczne nie zorganizuje sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Odpowiedział, że to autonomiczna decyzja dyrektora CKB, ale podzielił się też opinią na temat akcji organizowanej przez Jerzego Owsiaka:
Nie mam obowiązku w imieniu urzędu płacenia za organizowanie imprez przesiąkniętych z jednej strony nieskończonym dobrem, a z drugiej strony nieskończoną nienawiścią. Imprez przesiąkniętych polityką w sposób dramatyczny, skandaliczny i nie do przyjęcia
Kowalski, przewodniczący Klubu Gazety Polskiej w Dobrym Mieście, oznajmił, że kiedyś jego stosunek do WOŚP był inny. Odnośnie organizacji akcji w Dobrym Mieście w 2023 roku, jego stanowisko było jednoznaczne.
- CKB nie będzie organizował WOŚP-u, gdzie nieskończone dobro jest niszczone przez szaleństwo, które potem, po orkiestrze, nie w jej trakcie, wylewa się medialnie podczas koncertów - stwierdził.
Szef Klubu "GP" w Dobrym Mieście zaznaczył, że "kiedyś WOŚP to było dobro narodowe, które potem wymknęło się spod jakiejkolwiek kontroli politycznej, społecznej". Wyraził też nadzieję, odnosząc się do Strajków Kobiet, podczas których dochodziło do ataków na świątynie, że wolontariusze WOŚP nie będą zbierać pieniędzy przed kościołami.
Po tej wypowiedzi ruszyła nagonka na burmistrza Kowalskiego. Jego wypowiedzi cytowane były wielokrotnie przez pro-opozycyjne media, a sprawa dość nieoczekiwanie odżyła w sieci tuż przed finałem WOŚP. Zapytaliśmy burmistrza, co o tym sądzi. Czy spodziewał się tego?
- Oczywiście, że się spodziewałem - mówi w rozmowie z Niezalezna.pl Jarosław Kowalski. Burmistrz podkreśla także w rozmowie z nami, że "sam był Owsiakiem" na początku lat 90, ale zmienił zdanie.
- To co się wydarzyło później, szczególnie po Smoleńsku, bo to dla mnie data najbardziej bolesna i to, co Owsiak zrobił - orkiestrę polityczną. To orkiestra polityczna walki z PiS, kościołem, Polską konserwatywną, tradycyjną, prawicową. Smoleńsk upoważnia nas do stwierdzenia, że (to walka) na śmierć i życie. Na wymazanie tradycji, kościoła itd.
- mówi Kowalski.
Burmistrz Dobrego Miasta, jednocześnie szef miejscowego Klubu Gazety Polskiej, wraca także pamięcią do strajków kobiet, które opisywał w wystąpieniu na sesji:
Palili mi świeczki przed ratuszem, blokowali mi ratusz. Pod domem, pod apteką miałem dwie demonstracje, gdzie przyszły kobiety i bluzgały "J***ć PiS, będziesz ku**a siedział za trzy lata", a ja byłem zamknięty w domu
W ocenie burmistrza, konserwatyści powinni protestować przeciwko bezczelnemu łamaniu granic przyzwoitości.
- Jestem rozgoryczony brakiem reakcji ludzi prawicowych, chodzących do kościoła. Mężczyzn, kobiet w sile wieku, bojących się wystąpienia przed kamerami i powiedzenia, że "dosyć, basta", żeby nam deptali ostatnie przyczółki najlepszych wartości, jakie ten naród ma w sobie. Nie ma prawa nikt tak milczeć, a jednak ludzie milczą
- przyznał ze smutkiem.
Afera w Dobrym Mieście. Burmistrz zawiadomi prokuraturę
Burmistrz Jarosław Kowalski poinformował nas także, że w Dobrym Mieście wybuchła niedawno afera. Mianowicie, mężczyzna - jak twierdzi burmistrz - współpracujący z dobromiejskim sztabem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, opublikował w mediach społecznościowych wizerunek Matki Boskiej Częstochowskiej... ze świńskim ryjem.
- Tylko ja zareagowałem. Żadna akcja katolicka, żaden ksiądz, żaden poseł, polityk. Nikt tu w okolicach nie zareagował, oprócz mnie. Mam już gotowe zawiadomienie do prokuratury
- zapowiada.
Źródło: niezalezna.pl
