Joanna Mucha (Polska 2050 Szymona Hołowni) w TVN 24 stwierdziła, że dwie największe polskie partie polityczne "szczują na siebie". Kiedy jednak program się skończył, postanowiła przeprosić i zmienić przekaz na... łagodniejszy dla Platformy Obywatelskiej.
Poseł Joanna Mucha (ex-PO, obecnie Polska 2050 Szymona Hołowni) gościła dziś w TVN 24 w programie Moniki Olejnik. Pokusiła się tam o analizę tego, co dzieje się na scenie politycznej.
- Zakleszcza ten istniejący od lat spór między Platformą a PiS-em, który jest niszczący dla Polski. Części ludzi ma dość tej wciąż wirującej sytuacji dwóch partii, które na siebie wciąż szczują i nie mogą na siebie patrzeć
– stwierdziła w "Kropce nad i" Joanna Mucha, była posłanka PO, obecnie należąca do Polski 2050, pytana o powrót Donalda Tuska do krajowej polityki.
Kiedy jednak program się skończył, Mucha natychmiast sprostowała swoje słowa. Przekaz złagodziła tak, by nie był zbyt krytyczny dla Platformy Obywatelskiej.
- W Kropce nad I powiedziałam, że PiS i PO wzajemnie szczuką na siebie. Niedobrze powiedziałam, to nie jest dobry opis rzeczywistości. PiS szczuje na Platformę. Platforma jest skupiona na byciu antyPiSem - ale to nie jest szczucie. Przepraszam. To było niepotrzebne i nieprawdziwe
- napisała.
W Kropce nad I powiedziałam, że PiS i PO wzajemnie szczuką na siebie. Niedobrze powiedziałam, to nie jest dobry opis rzeczywistości. PiS szczuje na Platformę. Platforma jest skupiona na byciu antyPiSem - ale to nie jest szczucie. Przepraszam. To było niepotrzebne i nieprawdziwe.
— Joanna Mucha (@joannamucha) July 5, 2021
Po takim wyznaniu musiało paść pytanie:
Donald już dzwonił...?
— Robert Smoktunowicz (@RSmoktunowicz) July 5, 2021