Premier Mateusz Morawiecki w Starej Błotnicy zwrócił się do TVN i Platformy Obywatelskiej. "Plujecie na wszystko, co jeszcze wczoraj było święte. Tu widziałem przed chwilą obraz Jana Pawła II, wielkiego naszego rodaka. Zostawcie go w spokoju!" - mówił szef rządu.
Mateusz Morawiecki wziął udział w ogólnopolskich obchodach Święta Niepodległościowego Ruchu Ludowego w Starej Błotnicy. Wygłosił tam przemówienie.
Trudno mi sobie wyobrazić, aby Polska była Polską, żeby Polska odzyskała niepodległość i mogła ją utrzymać bez ruchu ludowego. Ruch ludowy był podstawą budowania świadomości narodowej jeszcze w czasach zaborów.
Morawiecki wspominał ks. Stanisława Stojałowskiego, który był współwydawcą "Pszczółki", a także Tomasz Nocznicki, jeden z redaktorów "Zarania". - Praca u podstaw przed odzyskaniem niepodległości była tak kluczowa, że Polscy chłopi, polski ruch ludowy, murem stanął za polską suwerennością, niepodległością w czasie próby. A ten czas próby nadszedł bardzo szybko, bo kilka miesięcy po odzyskaniu niepodległości wróg rzucił się do naszych gardeł - mówił premier.
Szef rządu zaznaczył, że Wincenty Witos w chwili największej próby stanął na czele rządu i wezwał rolników, chłopów do obrony polskiej wolności. - Bez tamtego wezwania nie byłoby Polski, jestem o tym przekonany - dodał.
"Kiedy wojna się skończyła, ruch ludowy próbował odzyskać resztki suwerenności w nowych okolicznościach geopolitycznych. Takiej roli podjął się Stanisław Mikołajczyk. Jemu zawdzięczamy tę słynną frazę, bo nie bał się powiedzieć komunistom prosto w twarz: że plują na wszystko, co jeszcze wczoraj było święte" - kontynuował Morawiecki.
Czy to państwu czegoś nie przypomina? Do was mówią redaktorzy TVN i działacze PO, czyli również działacze TVN, bo to jedno i to samo. Plujecie na wszystko, co jeszcze wczoraj było święte. Tu widziałem przed chwilą obraz Jana Pawła II, wielkiego naszego rodaka. Zostawcie go w spokoju! To nasza świętość.
Morawiecki dodał, że spadkobiercą niepodległościowego ruchu ludowego jest Prawo i Sprawiedliwość.