"Skandal, jaki wywołał Sikorski odbił się szerokim echem na świecie" - przypomniała w mediach społecznościowych europoseł Beata Mazurek. Były szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski od wczoraj jest niezwykle często cytowanym politykiem. Szkoda tylko, że przez rosyjską propagandę.
W poniedziałek wyciek gazu z dwóch gazociągów Nord Stream na Morzu Bałtyckim rozpoznał myśliwiec F-16 duńskich sił powietrznych. Do wycieków doszło w jednym miejscu w gazociągu Nord Stream 2 na południowy wschód od Bornholmu oraz w dwóch miejscach w gazociągu Nord Stream 1 na północny wschód od Bornholmu. Stacja pomiarowa szwedzkiej Narodowej Sieci Sejsmologicznej (SNSN) zarejestrowała w poniedziałek dwie silne podwodne eksplozje na obszarach, gdzie stwierdzono wycieki.
Radosław Sikorski z Platformy Obywatelskiej na Twitterze zamieścił wpis, który zaskoczył wszystkich. "Thank you, USA." - napisał Sikorski, zamieszczając zdjęcie gazu wydobywającego się na powierzchnię Bałtyku.
Wpis szybko zaczęła cytować rosyjska propaganda. Media w Rosji, jak również PR-owi słudzy Kremla opisują stanowisko Sikorskiego jako "polskiego dyplomaty".
- Skandal, jaki wywołał Sikorski odbił się szerokim echem na świecie. Rosja i Putin mówią thank you, Radek Sikorski za piękny propagandowy prezent. Mega kompromitacja Platformy
- napisała na Twitterze europoseł Beata Mazurek, wzywając do zabrania głosu ambasadora USA w Polsce.
Skandal, jaki wywołał Sikorski odbił się szerokim echem na świecie. Rosja i Putin mówią thank you, @radeksikorski za piękny propagandowy prezent. Mega kompromitacja Platformy. @USAmbPoland Brzeziński jakiś komentarz?
— Beata Mazurek (@beatamk) September 28, 2022