Kluczowe godziny dla Trzeciej Drogi. Sojusz PSL i Hołowni wisi na włosku. "Wszystko może się wydarzyć"
PSL jest również gotowy do tego, by samodzielnie wystartować w wyborach parlamentarnych. Sojusz z Polską 2050 wisi na włosku, choć przed rozpoczęciem obrad Naczelnego Komitetu Wykonawczego PSL nastroje były umiarkowanie optymistyczne - ludowcy mówili o chęci współpracy z Szymonem Hołownią, choć posłanka Urszula Pasławska przyznała wprost, że wszystko może się wydarzyć.
W ostatnim czasie doszło do różnicy między PSL a Polską 2050 w rozmowach o wspólnym starcie w wyborach w kwestii rozszerzenia Trzeciej Drogi np. o Agrounię Michała Kołodziejczaka. W środę na spotkaniu w Łodzi lider Polski 2050 Szymon Hołownia powiedział m.in., że "Jeżeli w jakimś sojuszu będzie Kołodziejczak, to mnie w tym sojuszu nie będzie".
Hołownia powtarzał też wielokrotnie, że w Trzeciej Drodze nie chce Artura Dziambora. Mówił tak, choć... nie zna posła Dziambora i nigdy z nim nie rozmawiał. "Nie wie o mnie nic" - żalił się były polityk Konfederacji. - Jest to dla mnie bardzo nieprzyjemne i nie rozumiem, dlaczego Szymon Hołownia pozwala siebie na wykorzystywanie mojego nazwiska do takich wypowiedzi i chciałbym, żeby przestał - stwierdził Dziambor.
Nieoficjalnie mówi się, że wielu polityków PSL ma już dość Hołowni i jego wiecznego narzekania na potencjalne powiększenie Trzeciej Drogi. Wskazują też, że samodzielny start, z progiem 5 proc., a nie 8 proc. jak w przypadku koalicji, byłby korzystniejszy dla PSL, bo ludowcy mogliby wprowadzić do parlamentu tylko i wyłącznie swoich przedstawicieli.
Czy Trzecia Droga przetrwa?
"Jesteśmy na najlepszej drodze, aby zamknąć te dywagacje i rozpocząć kampanię" - powiedział dziś wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski. Jaka będzie decyzja? Dariusz Klimczak stwierdził, że "wszystko wskazuje na to, że pójdziemy razem", ale przyznał, że negocjacje trwają.
Urszula Pasławska, wiceprezes PSL, powiedziała, że ostateczne decyzje w sprawie startu z Polską 2050 zapadną jutro na Radzie Naczelnej PSL. Twierdzi, że... wszystko może się wydarzyć.
My też jesteśmy gotowi do tego, żeby startować samodzielnie. Zawsze jesteśmy do tego gotowi. Ale liczymy na dobrą, konstruktywną dyskusję po to, aby zmieniać Polskę i myśleć o przyszłości
– zaznaczyła Pasławska.
Źródło: niezalezna.pl
