Czarnecki ostro o marszałku Senatu. Mówił o "głupocie, zdradzie i tchórzostwie"

"Z niedającą się zaakceptować hipokryzją nadal – nawet wbrew intencjom - finansujemy zbrodniczy reżim, który zdobyte pieniądze zużywa na mordowanie niewinnych ludzi" - mówił marszałek Tomasz Grodzki na nagraniu skierowanym do Rady Najwyższej Ukrainy.

Marszałek Grodzki nie powinien zostać odwołany ze stanowiska, o tym decydują senatorowie a nie my. Jest to oczywiście wypowiedź niepotrzebna, niewłaściwa, w złym momencie i do absolutnie niewłaściwych adresatów. Proszę zwrócić uwagę na to, jak zachowują się Polacy, organizacje pozarządowe, samorządowcy, teraz również wojewodowie, rząd i parlamentarzyści. Uchwaliliśmy w końcu w tempie ekspresowym zmiany w prawie, dające praktycznie takie same prawa uchodźcom jak obywatelom Polski. To jest naprawdę niewłaściwy moment

- podkreślił Władysław Teofil Bartoszewski.

Do końca tego roku przestaniemy korzystać z rosyjskiego gazu. Sugerowałem panu premierowi różne rozwiązania i pan premier przyjął to do wiadomości i się z tym zgadzał. To jest właściwy poziom rozmowy na właściwym miejscu, z właściwymi ludźmi

- dodał polityk PSL.

Tego typu wypowiedzi są szkodliwe i nie powinny mieć miejsca i to wszyscy chyba zauważyli, łącznie z członkami partii pana marszałka. Bardzo mi przykro, że takie coś w ogóle miało miejsce

- zaznaczył.

Swoje zdanie na temat wypowiedzi marszałka Grodzkiego wyraził również europoseł PiS Ryszard Czarnecki.

Myślę, że pan marszałek Grodzki może ubiegać się o laur pierwszeństwa w trzech kategoriach: głupoty, zdrady i tchórzostwa 

- powiedział Czarnecki.

Tą wypowiedzią marszałek Grodzki po raz kolejny pokazuje, że nie ma kwalifikacji politycznych na trzecią osobę w państwie, ale też robi duży problem opozycji a zwłaszcza Platformie Obywatelskiej, bo jednak on nie znalazł się tam w wyniku losowania, tylko PO go tam rekomendowała i został marszałkiem Senatu także głosami senatorów PO, ale też PSL. Grodzki jest bólem głowy dla opozycji nie tylko ze względu na koperty

- dodał.

 

Źródło: Telewizja Republika, niezalezna.pl,