Nawrocki na spotkaniu z przedsiębiorcami. "Moją partią jest Polska, a moim szefem są Polacy"
- Każdą swoją decyzję będę podejmował z myślą o Polsce. Jesteśmy tutaj, aby pomyśleć co możemy wspólnie zrobić, aby docenić ogromny fenomen polskich małych i średnich przedsiębiorstw - powiedział Karol Nawrocki. Obywatelski kandydat na prezydenta spotkał się z przedsiębiorcami. Rozmowy koncentrowały się na szalejącej drożyźnie, obejmującej wszystkie dziedziny życia.
Szalejąca drożyzna i rosnące ceny wszystkiego były jednym z tematów rozmów Karola Nawrockiego z przedsiębiorcami.
Słyszę od ludzi bardzo niepokojące informacje, które chciałem skonsultować. Oczywiście drożyzna nie jest tylko kwestią medialną. Jak wiemy i doświadczamy w naszych gospodarstwach domowych. Także w swoim domu doświadczam drożyzny, która płynie z jednej strony z cen energii elektrycznej, z cen gazu, ale odbija się także na naszym codziennym życiu
– stwierdził Karol Nawrocki.
Podkreślił, że w ostatnim czasie ceny codziennych spożywczych produktów wzrosły w drastyczny sposób.
Przedsiębiorcy pozostawieni bez pomocy
Nawrocki przypomniał, że w "zamrażarce marszałka Hołowni jest przygotowana ustawa przez PiS, która włącza przedsiębiorców do tych osłon i daje możliwość planowania swojej przyszłości w roku 2025".
Apelując do marszałka przypomniał o sytuacji "geopolitycznego kryzysu wywołanego atakiem Rosji na Ukrainę i wzrostem cen energii elektrycznej", w której przedsiębiorcy zostali wyłączeni z "górnej granicy osłonowej za ceny energii elektrycznej".
Samorządy i osoby, osoby indywidualni mają taką osłonę w roku 2025, niestety limitowaną czasowo, ale przedsiębiorcy są z tych osłon i tej górnej granicy wyłączeni
– podkreślił.
"Moją partią jest Polska"
Odniósł się także do politycznej rywalizacji.
Chcielibyście widzieć prezydenta, który jest wiceszefem partii politycznej, który będzie zmuszony podpisywać kolejne ustawy, które z całą pewnością nie są dobre dla obywateli państwa polskiego?
– pytał Nawrocki.
Przypomniał tym samym, że jeżeli Rafał Trzaskowski zostanie prezydentem to system zostanie domknięty. Szef rządu i prezydent wywodziliby się z tej samej partii.
Uznaję, że gwarancją dobrobytu państwa polskiego, pewnego balansu na polskiej scenie politycznej, może być tylko prezydent, który nigdy nie był i nie jest członkiem partii politycznej, nie ma swojego politycznego i partyjnego szefa, a więc swoje decyzje, także te dla przedsiębiorców będzie podejmował po konsultacjach, po spotkaniach
– tłumaczył.
Dodał, że jego partią jest Polska, a jego szefem są Polacy. - Dlatego każdą swoją decyzję będę podejmował z myślą o Polsce i Polakach - podkreślił Nawrocki.
🇵🇱 Moją partią jest Polska, a moim szefem są Polacy i dlatego każdą swoją decyzję będę podejmował z myślą o Polsce. Jesteśmy tutaj, aby pomyśleć co możemy wspólnie zrobić, aby docenić ogromny fenomen polskich małych i średnich przedsiębiorstw. #Nawrocki2025 pic.twitter.com/QSmnM6JZES
— #Nawrocki2025 (@Nawrocki25) January 8, 2025
Źródło: niezalezna.pl, x.com
