"Moja misja - aby każdy skrawek polskiej ziemi był chroniony". Błaszczak tłumaczy odtajnienie planów Tuska
Pytany o to, czy podjąłbym taką samą decyzję, odpowiadam jednoznacznie: tak, oczywiście tak! - mówił Mariusz Błaszczak na manifestacji poparcia jego osoby przed budynkiem prokuratury. Błaszczak stwierdził, że "miał obowiązek" odtajnić plany Donalda Tuska "obrony na linii Wisły", bo jego misja polegała na tym, by nie połowa kraju, ale "każdy skrawek Polski" był chroniony.
Były szef MON ma o godz. 10 w prokuraturze usłyszeć zarzuty za to, że odtajnił plan "pierwszego rządu Tuska ws. oddania połowy Polski bez walki". Od 9.30 przed budynkiem prokuratury rozpoczęła się manifestacja poparcia dla Mariusza Błaszczaka. Sam zainteresowany podziękował wszystkim za stawienie się.
"Kiedy pytany byłem o to, czy po raz kolejny podjąłbym taką sama decyzję, odpowiedź moja była jednoznaczna: tak! Oczywiście tak!" - stwierdził na samym początku.
Jako minister obrony narodowej miałem prawo, ale też obowiązek, żeby taką decyzję podjąć. Prawo, bo jest to oczywiste - minister obrony narodowej jest przełożonym szefa Sztabu Generalnego, jest przełożonym każdego żołnierza polskiego wojska. Ale obowiązek? Bo tak traktuję swoją misję jako posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, jako misję byłego i wówczas obecnego ministra obrony narodowej. Misja polega na służeniu ludziom, na służeniu wszystkim Polakom. ta misja polegała na tym, żeby każdy skrawek polskiej ziemi był chroniony
– mówił Błaszczak.
Podkreślił, że sprzeciwia się podziałowi na Polskę A i B, czy zachodnią i wschodnią. "Polska jest jedna! To nasza ojczyzna" - dodał, a tłum skandował "Tu jest Polska!".
Błaszczak mówił też o jednostkach wojskowych tworzonych we wschodniej Polsce, które tworzone były "aby odstraszyć, aby Putin nie zaatakował Polski". "Ale to nie tylko jednostki wojskowe, w sensie żołnierze, ale także broń. Żołnierze muszą dysponować nowoczesną bronią i tak się stało" - dodał. Przypomniał o zakupie amerykańskiej i południowokoreańskiej nowoczesnej broni, zaznaczając, że nie ma obecnie kolejnych kontraktów na produkcję czołgów K2, albo zakup wyrzutni Himars.
Oglądaj Telewizję Republika na żywo:
Źródło: niezalezna.pl
