Uchwała Sądu Najwyższego wywołała wielkie poruszenie. Zwolennicy odnotowują decyzję sędziów jako przełomową dla zapowiadanych rozliczeń, inni zaś robią wszystko, by uchwałę wyrugować z obrotu prawnego. O ile w większości dyskusja trzyma jako taki poziom, o tyle Tomasz Lis szoruje po językowym dnie.
„Z satysfakcją przyjmuję orzeczenie Sądu Najwyższego potwierdzające słuszność mojego stanowiska o nielegalności usunięcia prok. Dariusza Barskiego z funkcji Prokuratora Krajowego przez rząd Premiera Donalda Tuska” - zareagował prezydent Andrzej Duda na piątkową uchwałę Sądu Najwyższego.
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar w przewidywalnym wpisie przyznał, że wydana uchwała to nawet nie uchwała: „dzisiejsze stanowisko trzech neosędziów nie jest uchwałą Sądu Najwyższego i nie jest wiążące”.
Neosędziowie SN bronią własnych stanowisk i upolitycznienia wymiaru sprawiedliwości. Chcą zablokować proces rozliczeń. Dzisiejsze stanowisko trzech neosędziów nie jest uchwałą Sądu Najwyższego i nie jest wiążące.
— Adam Bodnar (@Adbodnar) September 27, 2024
Nie zejdę z obranej drogi przywracania obywatelom niezależnego…
I to główna linia narracji. Wpis w tym samym brzmieniu opublikowała też prokurator Ewa Wrzosek. „To tylko „osoby” wyłonione w niekonstytucyjnej procedurze” - pisze.
W sprawie #Barski nie orzekał Sąd Najwyższy. To tylko „osoby” wyłonione w niekonstytucyjnej procedurze, wspólnie i w porozumieniu przez #neoKRS i prezydenta. pic.twitter.com/08ScRWhpNw
— e-wrzosek #FBPE🇪🇺🇵🇱🏳️🌈#FundamentalRights (@e_wrzosek) September 27, 2024
U jednych uchwała SN wywołaa entuzjazm, u innych pole do polemiki. Tomasz Lis wyłamał się z tego podziału. Odpowiadając na wpis prezydenta, sięgnął po rynsztokowy język:
Gówno- sądu, który może robić robić jaja z prawa przez to że łamałeś konstytucję. Z nich taki sąd jak z ciebie prezydent
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) September 27, 2024
Choć jest tego więcej:
Użytkownik leci hurtem. pic.twitter.com/MtCenogpAm
— Marcel Formela (@MarcelFormelaPL) September 27, 2024