Kandydat KO nie może liczyć na poparcie koalicjantów. Sawicki wprost, jak zagłosuje w drugiej turze
W II turze wyborów prezydenckich nie zagłosuję na prezydenta Warszawy, Rafała Trzaskowskiego. Nie mogę głosować na osoby, które są światopoglądowo po innej stronie niż ja - zapowiedział dzisiaj Marek Sawicki, poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego.
W Platformie Obywatelskiej 22 listopada mają odbyć się prawybory, które wyłonią kandydata partii na prezydenta RP. Od kilku tygodni trwa dość zacięta walka między ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim, a prezydentem Warszawy, Rafałem Trzaskowskim. Donald Tusk próbował wpływać niedawno na wyniki sondażami, które miały pokazywać, jak poszczególny kandydat wypadnie w drugiej turze z kontrkandydatem z ramienia Prawa i Sprawiedliwości.
Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę
Sawicki: Nie zagłosuję na Trzaskowskiego
Okazuje się, że kandydat KO w drugiej turze nie może liczyć na głosy nawet polityków z koalicji 13 grudnia.
W II turze wyborów prezydenckich nie zagłosuję na prezydenta Warszawy, Rafała Trzaskowskiego. Nie mogę głosować na osoby, które są światopoglądowo po innej stronie niż ja
- powiedział dziś rano w RMF FM Marek Sawicki, poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego.
- W Polsce nie mamy tylko i wyłącznie czarnych i białych, jest ogromnie dużo szarości. Spośród kandydatów można wybrać takiego, który będzie bardziej tolerancyjny, bardziej w tym w odcieniu szarości, a nie koniecznie czarnego i białego - dodał.
"Nie da się otworzyć mediów..."
Sawicki zwrócił ponadto uwagę, że zarówno politycy, jak i media, niewiele robią sobie z faktu oficjalnego startu kampanii wyborczej, a "kampania wydaje się trwać nieustannie".
Nie jest rzeczą normalną, kiedy są ogłoszone prawybory i jest to wewnętrzna sprawa jednego środowiska politycznego i proszę bardzo, niech je robią, niech się spotykają, niech przekonują swoich sympatyków, członków do tego czy innego kandydata. Ale nie da się otworzyć ani mediów komercyjnych, ani mediów publicznych, żeby tam się nie natknąć albo na Rafała Trzaskowskiego, albo na Radka Sikorskiego. I transmisje trwają po godzinie, po dwie, po trzy
- mówił poseł PSL.
Źródło: niezalezna.pl, rmf24.pl
