Kaczyński komentuje rewelacje "Newsweeka". „Taką taktykę stosowano wobec nas zawsze”
Obserwujemy dzisiaj operację, która ma zasiać wątpliwości i pozbawić nas determinacji. Taką taktykę stosowano wobec nas zawsze, mieliśmy do czynienia z najróżniejszymi insynuacjami i próbami wbijania klina - a mimo wszystko wielokrotnie wygrywaliśmy. I zawsze wiązało się to z ogromnym wysiłkiem nas wszystkich. Ale takiej stawki jak dziś - przyszłości Polski - jeszcze dotąd nie było. Musimy zrobić wszystko, żeby wygrać - i wygramy. Zwyciężyć musi Karol Nawrocki - napisał w mediach społecznościowych prezes PiS, Jarosław Kaczyński.
"Newsweek" w ostatnich dniach opublikował tekst Dominiki Długosz, w którym przekonywała, że sytuacja w sztabie kandydata obywatelskiego, Karola Nawrockiego, jest zła i "nikt nie umie odpowiedzieć" w tej sprawie prezesowi PiS, Jarosławowi Kaczyńskiemu.
Prezes partii ma być "niezadowolony" z przebiegu kampanii.
Dziś do publikacji "Newsweeka" odniósł się sam Kaczyński.
"Z zainteresowaniem przeczytałem ostatnio w Newsweeku o mojej rzekomej obecności na spotkaniu sztabu Karola Nawrockiego. Z zainteresowaniem, bo to całkowicie wymyślona historia. Ta sama stara metoda, którą znamy od lat, ale warto o niej przypomnieć - szczególnie członkom i sympatykom naszej formacji." - napisał w mediach społecznościowych Kaczyński.
"Obserwujemy dzisiaj operację, która ma zasiać wątpliwości i pozbawić nas determinacji. Taką taktykę stosowano wobec nas zawsze, mieliśmy do czynienia z najróżniejszymi insynuacjami i próbami wbijania klina - a mimo wszystko wielokrotnie wygrywaliśmy. I zawsze wiązało się to z ogromnym wysiłkiem nas wszystkich. Ale takiej stawki jak dziś - przyszłości Polski - jeszcze dotąd nie było. Musimy zrobić wszystko, żeby wygrać - i wygramy. Zwyciężyć musi Karol Nawrocki"
- dodał.
Z zainteresowaniem przeczytałem ostatnio w Newsweeku o mojej rzekomej obecności na spotkaniu sztabu Karola Nawrockiego. Z zainteresowaniem, bo to całkowicie wymyślona historia. Ta sama stara metoda, którą znamy od lat, ale warto o niej przypomnieć - szczególnie członkom i…
— Jarosław Kaczyński (@OficjalnyJK) February 20, 2025
Źródło: niezalezna.pl
