Cieszyński zwrocił uwagę na problem fentanylu, Leszczyna go zaatakowała. Dostała mocną odpowiedź!
- Młodzi ludzie przedawkowują fentantyl na śmierć, kupują to w aptekach. Nie mamy wiceministra do spraw polityki lekowej i głównego inspektora farmaceutycznego. Zróbmy coś - apelował niedawno z mównicy sejmowej Janusz Cieszyński, poseł PiS. Dziś napisał, że nastąpiła pierwsza reakcja ze strony minister zdrowia Izabeli Leszczyny. Z kolei sama szefowa MZ oświadczyła, że "sprawą preskrypcji leków zajmuje się od kilku miesięcy, bo musi naprawić to, co zepsuł" Cieszyński. - Pani na razie wdrożyła mapę aptek w których można kupić tabletkę dzień po, więc pohamowałbym się z krytyką i zajął pracą - odparł jej polityk PiS.
Fentanyl - ogromne zagrożenie
Janusz Cieszyński, poseł PiS, podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia w latach 2018–2020 oraz minister cyfryzacji w rządzie Zjednoczonej Prawicy, podczas niedawnego wystąpienia w Sejmie zwrócił uwagę na fakt, iż coraz większa liczba Polaków sięga po fentanyl, co prowadzi do bardzo negatywnych konsekwencji zdrowotnych.
W Polsce najczęściej do nielegalnego obrotu fentanylem dochodzi poprzez fałszywe recepty lub kradzież leku, który te substancje zawiera, choć policja wskazuje też na to, że proszek lub tabletka mogą również pochodzić z przemytu.
"Na ulicach polskich miast trwa epidemia związana z przedawkowywaniem opioidów. To poważna sprawa. Idą wakacje i następne posiedzenie Sejmu to ostatni moment na to, byśmy coś w tej sprawie zrobili. Młodzi ludzie przedawkowują fentantyl na śmierć, kupują to w aptekach. Nie mamy wiceministra do spraw polityki lekowej i głównego inspektora farmaceutycznego. Zróbmy coś, nim staną się kolejne tragedie"
– mówił Cieszyński.
Cieszyński: "Nikt nie monitorował tego tematu"
Polityk opublikował dziś na portalu X wpis, w którym wskazał, że "presja ma sens - po ubiegłotygodniowych apelach o zajęcie się sprawą opioidów mamy pierwszy ruch minister Leszczyny".
"Okazało się, że do tej pory NIKT nie monitorował tego tematu. Nic dziwnego, skoro od pół roku nie ma Głównego Inspektora Farmaceutycznego"
– podkreślił.
Izabela Leszczyna w odpowiedzi opublikowała swój wpis.
Sprawą preskrypcji leków, nie tylko opioidów(!), zajmuję się od kilku miesięcy, bo muszę naprawić to, co Pan zepsuł. A że jest co naprawiać, to kto jak kto, ale Pan, zamiast pokrzykiwać z mównicy, powinien milczeć…
— Iza Leszczyna✌️🇵🇱 (@Leszczyna) June 17, 2024
nawet brak GIF-a to też wina bubla prawnego z Pana czasów w MZ🙈 https://t.co/gGD46DEH4D
"Sprawą preskrypcji leków, nie tylko opioidów(!), zajmuję się od kilku miesięcy, bo muszę naprawić to, co Pan zepsuł. A że jest co naprawiać, to kto jak kto, ale Pan, zamiast pokrzykiwać z mównicy, powinien milczeć…nawet brak GIF-a to też wina bubla prawnego z Pana czasów w MZ"
– czytamy w jej wpisie.
Janusz Cieszyński nie pozostawił tego bez reakcji i zwrócił się do Leszczyny słowami: "Pani minister, za moich czasów wdrożono e-recepty, e-skierowania, e-zwolnienia, IKP i parę innych rzeczy z których korzystają miliony Polaków. Pani na razie wdrożyła mapę aptek w których można kupić tabletkę dzień po, więc pohamowałbym się z krytyką i zajął pracą".
Pani minister, za moich czasów wdrożono e-recepty, e-skierowania, e-zwolnienia, IKP i parę innych rzeczy z których korzystają miliony Polaków. Pani na razie wdrożyła mapę aptek w których można kupić tabletkę dzień po, więc pohamowałbym się z krytyką i zajął pracą 😀 https://t.co/8j8m8Q6kcP
— Janusz Cieszyński (@jciesz) June 17, 2024
Źródło: x.com, niezalezna.pl
